Niezwykłe zakończenie roku w ostrowieckim "Chreptowiczu" (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Uczniowie podarowali dyrektorowi pudełko czekoladek z jego wizerunkiem.
(fot. Anna Śledzińska)

W niektórych placówkach uroczystości były wyjątkowe. Tak było w Liceum Ogólnokształcącym nr II im. J. Chreptowicza w Ostrowcu Świętokrzyskim, którego dyrektor odchodzi na emeryturę po 22 latach sprawowania tej funkcji.

Brawa i słowa uznania należą się uczniom i ich opiekunom, którzy uznali, że ostatnie zakończenie roku z dyrektorem ostrowieckiego "Chreptowicza", musi być wyjątkowe. Zaskoczony Jerzy Nowak nie krył wzruszenia.

- Strasznie ciężko jest żegnać się ze szkołą, z którą związałem wiele najlepszych lat życia- mówił.- Jestem dumny z moich wychowanków, zaskoczony tym, że tak ładnie postanowili mnie pożegnać. Obiecałem im, że będę do szkoły zaglądał od czasu do czasu.

Uczniowie przygotowali dla swojego dyrektora kilka piosenek, a także upominki w postaci kubeczka i pudełka czekoladek z jego wizerunkiem.

- Zawsze był pan dla nas najpierw człowiekiem, a potem dyrektorem, miał dla nas czas, pomocą dłoń i szczery, serdeczny uśmiech- mówili uczniowie żegnający dyrektora.- Tworzył pan rodzinną atmosferę, której zazdroszczą nam inne szkoły.

Jerzy Nowak, który oficjalnie zakończy pracę w sierpniu, zostawia szkołę w bardzo dobrej kondycji, w 100- lecie jej istnienia. W piątek rozdał wiele świadectw z czerwonym paskiem, a także świadectwa maturalne. Ostateczne wyniki egzaminów nie są jeszcze znane, ale wiadomo, że w "Chreptowiczu" tylko jedna osoba będzie musiała poprawić w sierpniu matematykę.

Od września placówką pokieruje Sławomir Miszczuk, który w konkursie był jedynym kandydatem na to stanowisko.