Gwiazdy wystąpiły za darmo w komedii, by wesprzeć walczącego o życie, małego Frania ze Skarżyska. Film można oglądać za darmo. W zamian twórcy proszą o wpłacenie datku na rzecz chorego na raka chłopca.
Skarżyski filmowiec Paweł Bilski wraz z Krzysztofem Gorzkiewiczem, raperem i producentem, podjęli się czegoś, co w Polsce jeszcze nie miało miejsca. Nakręcić film z udziałem gwiazd… za darmo. - Drugi raz czegoś podobnego bym się nie podjął, tyle rzeczy może się na raz wysypać - wspomina reżyser. Jak namówiono znanych do wystąpienia w komedii szerzej nieznanego filmowca? Zadziałał efekt domina. Gdy zgodził się jeden, kolejni też nie odmawiali. Trzy lata temu zaczęto produkcję. Zdjęcia trwały zaledwie 11 dni! A potem miesiące żmudnego, prowadzonego własnym sumptem montażu. W końcu się udało!
Śmierdzący światek
- To jest film o celebrytach. Mnie ich światek trochę śmierdzi, bo nie trzeba zrobić nic ważnego, by stać się znanym. Wystarczy pokazać dupę albo powiedzieć coś brzydkiego - wyjaśnia skarżyszczanin. W Skarlansie roi się właśnie od celebrytów, którzy postanowili spojrzeć na siebie samych w krzywym zwierciadle. Głównego bohatera, Stefana, gra muzyk Andrzej Wawrykiewicz "Jędker". Udającego gangstera cieniasa - gwiazdka disco D- Bomb. W epizodach zagrali Natalia Rybicka, Magdalena Glinkowska, Małgorzata Opczowska i wielu innych. Są ludzie świata sportu - piłkarz Piotr Świerczewski jako gej i Mariusz Ziętek, mistrz świata w kick boxingu. Występują Gracjan Roztocki, jak zwykle ubrany jak ze świata jednorożców i wróżek, detektyw Krzysztof Rutkowski i Krzysztof Ibisz. Spośród znanych aktorów są Wiktor Zborowski - Tatunio, Katarzyna Cichopek - Dziunia, uczeń II Liceum - Misiek Koterski, Rafał Mroczek, Matylda Damięcka i Michał Milowicz.
Same gagi
Na wstępie autorzy twierdzą - w Polsce robi się wiele słabych filmów z celebrytami za mnóstwo kasy. Postaramy się udowodnić, że potrafimy zrobić coś równie słabego za darmo. Skarlans opowiada o zwykłym młodym człowieku, który z Warszawy przyjeżdża do Skarżyska robić karierę. Dotyka go Bóg Lansu i jego życie na krótko zmienia się w raj hedonisty. Fury, roznegliżowane laski i nadgarstki kipiące złotem. To seria scen, gagów obfitujących w modne teksty i bezsensowny natłok przekleństw, zastępujących dialogi, które mogły być dowcipne. Są momenty lepsze i gorsze. Bilski i aktorzy bawią się konwencją. Czy to dobry film - zdania są podzielone. Humor z Monty Pythona ani Kabaretu Starszych Panów na pewno to nie jest. Z pewnością warto zobaczyć w roli Dziuni Kasię Cichopek i Piotra Świerczewskiego jako zniewieściałego geja (jego partnerem jest sam reżyser). No i końcową scenę z Krzysztofem Ibiszem.
Za darmo - dla Franka
Film będzie wyświetlany w całej Polsce. Za darmo. Już można go oglądać, również bezpłatnie, w internecie. W pierwszym dniu Skarlans w sieci obejrzało ponad 25 tysięcy widzów! W zamian za bezpłatne udostępnienie producenci proszą o wpłacanie datków na leczenie małego Franka ze Skarżyska. Chłopiec cierpi na nowotwór, po serii chemioterapii potrzebna jest kosztowna terapia zagranicą. Na początku filmu o pomoc apeluje śpiewaczka Alicja Węgorzewska, podany jest też numer konta. Na darmowych wejściówkach również. Podczas premiery do puszek zebrano 4,5 tysiąca złotych! Szlachetny gest osób, które stworzyły Skarlans, godny jest pochwały. Pozostaje liczyć, że uczciwie do sprawy podejdą internauci i jeśli obejrzą film, nie pozostaną obojętni i wpłacą datek na ratowanie chłopczyka. W rozmowie z Echem Paweł Bilski zdradził, że ma pomysł na kolejną tego typu produkcję. Tym razem akcja rozgrywałaby się nie w Skarżysku, a w Starachowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?