W zawodach wystartowało ponad 150 osób z Belgii, Holandii, Francji, Luksemburgu i - po raz pierwszy w dziesięcioletniej historii tej imprezy - z Polski. W pięcioosobowej grupie zawodników z naszego kraju był Jacek Łabudzki, pediatra, który pracuje w Centrum Medycznym Rokitek w Sandomierzu i jego filii w Koprzywnicy.
Trudy biegu "Szlakiem Dzików" w Ardenach wytrzymało około 90 zawodników, w tym gronie był Jacek Łabudzki, który został sklasyfikowany na 28 pozycji. -Trasa była trudna, mało też było punktów z jedzeniem, do tego upał - 28 stopni. Gorąco jak w Grecji. Naprawdę, trzeba było być dobrze przygotowanym, żeby dotrzeć do mety - opowiadał nam lekarz z Sandomierza.
-Początek miałem dobry, biegłem luźno, bez wysiłku, a później ta trasa coraz bardziej dawała się we znaki. Prowadziła głównie duktami leśnymi, momentami tylko po asfalcie. Pokonałem ją w czasie 14 godzin i 39 minut - dodał Jacek Łabudzki, ultramaratończyk z Sandomierza.
Za tydzień czeka go kolejny ekstremalny start, tym razem w Biegu Rzeźnika, na głównym szlaku bieszczadzkim. A przypomnijmy, że w 2008 roku Jacek Łabudzki w pięknym stylu wbiegł do historii. Jako pierwszy zawodnik z Kielecczyzny i pierwszy polski lekarz pokonał trasę Spartathlonu, która wiedzie z Aten do Sparty i liczy 246 kilometrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?