Nikola Mijailović
Nikola Mijailović
Urodzony 15.02.1982 roku. Serbski piłkarz występujący na pozycji lewego obrońcy. Kluby: FK Bežanija Belgrad, Obilić Belgrad, FK Zemun Belgrad, FK Sremčica i FK Železnik, Wisła Kraków, FK Chimki, Crvena Zvezda Belgrad, Korona Kielce (od sierpnia 2009). W polskiej ekstraklasie rozegrał 92 spotkania, strzelił 1 gola. Był kapitanem zespołu, po sezonie 2009/2010 powszechnie uznany za najlepszego lewego obrońcę w polskiej ekstraklasie. W trakcie gry w Koronie miał propozycje z rumuńskiej Steauy Bukareszt i Polonii Warszawa. Obie odrzucił. Pseudonim "Nikoś".
- Wszystko powinno być jasne w sobotę. Jest duże prawdopodobieństwo, że podpiszę tutaj kontrakt - powiedział nam w piątek w telefonicznej rozmowie Nikola.
PRZYJEDZIE DO POLSKI
Zawodnik dostał zgodę od władz Korony na testy w Rosji do soboty, więc czy podpisze umowę czy nie, powinien stawić się na niedzielnym treningu w Kielcach, bo ma wciąż ważną umowę z Koroną.
- Jeśli nawet podpisze umowę, to jeszcze przyjadę do Polski. Czy mogę bez problemu podpisać kontrakt? Pewnie, że mogę, gdyż mam odpowiednie pismo z Korony, dające mi możliwość odejścia w każdej chwili. Skoro przychodziłem do Korony za darmo, to takie ustalenia o odejściu były jednym z warunków umowy z ówczesnym zarządem klubu - powiedział Nikola.
Prezes Korony Tomasz Chojnowski twierdzi, że pisma, o jakim mówi zawodnik, nie ma w dokumentach klubu. Podpisał je 21 czerwca 2010 r., a więc trzy dni przed odwołaniem, były prezes Korony Tadeusz Dudka.
DUDKA NIE KOMENTUJE
O komentarz w sprawie poprosiliśmy Tadeusza Dudkę, ale odmówił. - Nie chcę tego komentować. Rzeczywiście, Nikola Mijailović przychodził do Korony za darmo, a warunki jego kontraktu negocjował i znał cały ówczesny zarząd klubu - powiedział jedynie Dudka.
Nikola Mijailović przyszedł do Korony w sierpniu 2009 roku. Do gry w Kielcach namówił go Aleksandar Vuković. Mijailović szybko stał się jedną z kluczowych postaci drużyny w minionym sezonie, uznany został nawet za najlepszego lewego obrońcę sezonu 2009/2010 w polskiej ekstraklasie. Jesienią grał mniej, gdyż dokuczały mu kontuzje. W trakcie rundy jesiennej tego sezonu Nikola zrzekł się też kapitańskiej opaski na rzecz Ediego Andradiny. Był niezadowolony, bo jak mówi, obiecano mu podwyżkę kontraktu, a skończyło się jedynie na obietnicach. - Dla mnie słowo to rzecz święta. Ja dotrzymuję obietnic - mówi Nikola. Czy widzi się jeszcze w drużynie Korony? - Jak będę musiał, to wrócę, choć tak jak powiedziałem wcześniej, mam dokument, który pozwala mi odejść w każdej chwili - dodaje.
Drogi powrotu dla serbskiego obrońcy nie widzi już jednak trener pierwszego zespołu Marcin Sasal.
- Moja współpraca z Nikolą po ostatnich wydarzeniach już się zakończyła. Dopóki ja będę trenerem Korony, to ten piłkarz w moim zespole grał nie będzie - twierdzi dosadnie trener Sasal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?