Nina Andrycz w buskim szpitalu. Najszczersze wyznania Bogusława Kaczyńskiego. Wielkie wydarzenia na festiwalu w Busku (zdjęcia)

Ulubieniec buskiej publiczności chętnie rozmawiał z przypadkowo spotkanymi osobami. Dziękował za wyrazy sympatii, uznania i życzenia zdrowia. W poniedziałek na popołudniowe spotkanie do pensjonatu Sanato przybyły tłumy ludzi.

WALCZYŁEM JAK LEW

Mistrz mowy polskiej, gwiazdor telewizji jest w dobrej formie. Opowiadał o swoich spotkaniach z wybitnymi gwiazdami operowej sceny. Jak przyznał największe wrażenie zrobiła na nim Meneghini Callas. Jak przyznał to wielka osobowość, kobieta elektryzująca. - Cieszę się, że jestem w Busku Zdroju, że spotkałem się z tak miłą publicznością podczas galowego koncertu. Po ponad dwóch latach walki z chorobą wróciłem do zdrowia i pracy. Wyznał, że nie załamał się. Walczył konsekwentnie, z uporem i są tego efekty. - Wiara w powrót do zdrowia i pracy dodawały mi sił. Musiałem wrócić na scenę,bo to po prostu moje życie.

Podczas spotkania były wspomnienia o patronce festiwalu Krystynie Jamroz, którą Bogusław Kaczyński podziwiał na scenie i towarzyszył w jej zagranicznych tournee. Henryk Kuźniak, zięć Krystyny Jamroz podziękował za serdeczne słowa o artystce i za to , że to Bogusław Kaczyński w 1987 roku rzucił hasło zorganizowania festiwalu jej imienia. A po spotkaniu były indywidualne rozmowy, serdeczne życzenia, kwiaty. Bogusław Kaczyński ze wzruszeniem dziękował za zainteresowanie, życzenia.

NINA ANDRYCZ W SZPITALU

Tego popołudnia wracał do Warszawy. Sam nie prowadzi samochody, wozi go jego kierowca pan Albert. Przed wyjazdem odwiedził buski szpital, gdzie przywieziono słynną aktorkę Ninę Andrycz. Przerwała kurację w jednym z buskich sanatoriów z powodu zapalenia płuc.