Krótko przed godziną 21 we wtorek do kieleckich służb ratunkowych przyszło wezwanie z ulicy Świętokrzyskiej. W pobliżu galerii handlowej „Echo”, tuż przed skrzyżowaniem z Aleją Solidarności, mężczyzna przeszedł przez bariery i stanął na krawędzi nad trasą ekspresową. Do akcji ruszyli policjanci z pionu interwencyjnego, kryminalni z komisariatu w osiedlu Na Stoku oraz cztery zastępy strażaków.
- Pierwsze rozmowy z desperatem odbywały się na dystans. Mężczyzna groził, że jeśli ktoś się do niego zbliży, skoczy - opowiadał starszy sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Odcinek trasy ekspresowej w kierunku Cedzyny został zablokowany. Strażacy rozłożyli tam specjalne poduszki ratunkowe, tak zwane skokochrony.
- Ponieważ mężczyzna przemieszczał się, konieczne było rozłożenie więcej niż jednego skokochronu. Rozłożyliśmy trzy poduszki o wymiarach około 3,5 na 3,5 metra i wysokości 160 centymetrów - relacjonował potem brygadier Marcin Charuba, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej.
Przed godziną 22 policyjne pertraktacje przyniosły efekt. Kryminalni nakłonili mężczyznę do powrotu na bezpieczną stronę barierek. Chwilę później desperat był już w radiowozie.
- 30-letni kielczanin był trzeźwy, najprawdopodobniej był jednak pod wpływem środków odurzających. Przekazaliśmy go pod opiekę lekarzy - dodawał w środowy poranek Damian Janus ze świętokrzyskiej policji.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
ZOBACZ TAKŻE: Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?