Około godziny 21.30 policjanci dostali od pracowników telekomunikacji sygnał, że ktoś najprawdopodobniej dobrał się do sieci biegnącej przez leśny odcinek w okolicach Włoszczowy. Pojechali na miejsce.
- Okazało się, że ktoś obciął ze słupów około 250 metrów przewodów. Część leżała przygotowana do zabrania, większość zniknęła - opowiada Andrzej Dusza, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
Policjanci, podejrzewając, że rabusie mogą być blisko, poprosili o pomoc przewodnika z psem tropiącym. Ten poprowadził w głąb lasu. Około 300 metrów dalej policjanci odnaleźli dwóch podejrzewanych - 29- i 40-latka z gminy Moskorzew. Podczas zatrzymania doszło do szamotaniny. Jeden z zatrzymywanych upadł w mrowisko.
- W pobliżu, na leśnej drodze, zaparkowany był ford kombi. W nim znajdowały się kradzione przewody - mówi Andrzej Dusza.
Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyźni zablokowali wjazd na leśną drogę przewalonym drzewem, by wyjazdu nie zatarasowało im później inne auto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?