17-latek zmarł w szpitalu po wypadku w Podgórzu
Do wypadku doszło w poniedziałek przed godziną 23. Seat, w którym prócz kierowcy, było dwóch pasażerów: 17- i 18-letni (wszyscy z gminy Bodzentyn), jechał w kierunku Bodzentyna. Nieszczęście rozegrało się na odcinku leśnym drogi wojewódzkiej.
- Na miejsce zadysponowano pięć zastępów straży w sile 22 ratowników – informuje starszy ogniomistrz Beata Gizowska, rzecznik prasowy komendanta miejskiego państwowej straży pożarnej w Kielcach.
- 19-letni, trzeźwy kierowca seata z nieustalonych na razie przyczyn zjechał na lewe pobocze, potem do rowu, tu pojazd się wywrócił – opowiada Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Najpierw policjanci, a potem strażacy prowadzili resuscytację jednego z pasażerów auta – 17-latka i udzielali pierwszej pomocy drugiemu. Kierowcy seata nic się nie stało.
- Strażacy odłączyli akumulator, kierowali ruchem i oświetlili miejsce zdarzenia – dodaje starszy ogniomistrz Beata Gizowska.
Do szpitala zabrano pasażerów samochodu: 18-latka z urazem kręgosłupa i 17-latka w bardzo ciężkim stanie. Niestety po godzinie 4 nocą z poniedziałku na wtorek do policjantów dotarła informacja, że nie udało się uratować młodszego z chłopców. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności i przyczyny nieszczęścia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?