Po północy do stróżów prawa zgłosił się syn mieszkanki Kazanowa. - Z rozmowy telefonicznej wiedział, że matka pobłądziła w lesie między Nowym Kazanowem a Brodami. Dzięki temu, że kobieta miała komórkę, udało się ustalić, gdzie może się znajdować. Po pewnym czasie kontakt z zaginioną się urwał, bo rozładowała się jej komórka - opowiada Izabela Supernat, oficer prasowy koneckiej policji.
Policjanci odnaleźli 39-latkę na podmokłym terenie i wyprowadzili z niego. Jak informują, przemoczona, wychłodzona i osłabiona kobieta trafiła pod opiekę lekarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?