Policjanci opowiadają, że przed godziną 23 na komórkę 36-latki zatelefonował ktoś z nieznanego jej numeru. Gdy dzwoniący oświadczył, że w domu kobiety jest bomba, wystraszona rozłączyła się. O sygnale zaalarmowała policjantów. Dom skontrolowali policyjni pirotechnicy z psem. Nie znaleźli niczego niebezpiecznego. Trwają poszukiwania "żartownisia".
Tydzień temu w piątek podobny alarm maił miejsce w Kielcach przy ulicy Hożej. Podejrzewanego o "bombowy" telefon zatrzymano.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?