"Echo Dnia" ustaliło, że historia rozegrała się w piątkowy wieczór. Policjanci opowiadają, że około godziny 22 dostali informację, że w miejscowości Wielka Wieś na posesji stoi seat, a siedzące w nim osoby piją alkohol. - Gdy stróże prawa jechali pod wskazany adres zauważyli opisywane auto, które jechało w kierunku krajowej drogi numer 42 - relacjonowała Monika Kalinowska, oficer prasowy starachowickiej policji.
Mundurowi w radiowozie zaczęli dawać sygnały świetlne kierowcy auta, aby ten się zatrzymał. - Kierowca nie reagował, tylko przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Wąchocka. Policjanci ruszyli w pogoń. W pewnej chwili radiowóz wyminął seata i jeden z policjantów wysiadł z auta próbując zatrzymać uciekający pojazd. Kierowca samochodu potrącił funkcjonariusza policji i uciekł dalej - dodawała Monika Kalinowska.
W między czasie udało się ustalić, że właścicielem auta, a zarazem kierowcą był 44-letni mieszkaniec gminy Wąchock w powiecie starachowickim. W ręce mundurowych wpadł dopiero w sobotni ranek. - W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał 0,8 promila alkoholu w organizmie - informowała Monika Kalinowska. Jak dodawała mężczyźnie pobrano krew do badania. - 44-latek usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza policji oraz zmuszenie policjanta do zaniechania prawnej czynności służbowej. W niedzielę został doprowadzony do prokuratury.
Potrącony przez 44-latka policjant nie odniósł na szczęście poważnych obrażeń. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że kierowca seata miał około godziny 16 w piątek wyjechać z domu samochodem, już wtedy był prawdopodobnie pijany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?