[galeria_glowna]
- Wystarczy popatrzeć w prawo na starą bazę, żeby uświadomić sobie tę różnicę - dodał Robert Gałązkowski wskazując na parterowy barak z połowy ubiegłego wieku, w którym do tej pory dyżurowali piloci, lekarze i ratownicy stanowiący załogę kieleckiego śmigłowca.
Nowa baza powstała w rekordowym tempie. Umowę na wykonawstwo podpisano w czerwcu ubiegłego roku. Nowy obiekt ma łączną powierzchnię 700 metrów kwadratowych, mieści pomieszczenia socjalno - operacyjne dla załogi, hangar oraz stację paliwa lotniczego ze stanowiskami do tankowania. Śmigłowiec już nie jest wysuwany z hangaru z pomocą ciągnika, ale wyjeżdża na elektrycznej platformie, co skraca czas przygotowania do startu. W otoczeniu bazy wybudowano również nowe drogi dojazdowe i chodniki. Cała inwestycja kosztowała 5,8 miliona złotych. Wykonała ją firma Ecores. Inwestycja została zrealizowana w ramach programu "Budowa i remont oraz doposażenie baz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego". Baza w Masłowie jest szóstą w Polsce oddaną do użytku w ramach tego programu. W budowie są jeszcze bazy w Gdańsku, Krakowie, Wrocławiu i Zielonej Górze. 85 procent środków na budowę pochodziło z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, pozostałą część dołożyło Ministerstwo Zdrowia.
Jak podkreślił Cezary Rzemek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia, przebudowa baz i nowe śmigłowce pozwalają szybciej docierać z pomocą do pacjentów. Od razu można było zweryfikować jego słowa, bo w czasie oficjalnej uroczystości baza w Masłowie otrzymała wezwanie do człowieka, który spadł z wysokości w Stopnicy. W ciągu kilku minut śmigłowiec wystartował do poszkodowanego.
Dyrektor Gałązkowski dodał, nowa baza to nie tylko lepsze warunki techniczne dla sprzętu i socjalne dla załogi, ale również nowe wyzwania. - Jeżeli będą wystarczające środki w budżecie, będziemy chcieli w 2014 roku wydłużyć czas dyżuru kieleckiej bazy do godziny 20 - poinformował. Obecnie kielecki zespół dyżuruje od świtu do zmierzchu realizując zlecenia pogotowia ratunkowego w promieniu 80 km w województwie świętokrzyskim oraz transportując chorych do szpitali w innych częściach Polski. Od trzech lat posiada na wyposażeniu nowoczesny śmigłowiec Eurocopter EC 135 zastąpił wysłużonego Mi2 z 1974 roku.
- Coraz częściej korzystamy z pomocy kolegów z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kiedy zaczynałam pracę w pogotowiu, dziwiło mnie, że śmigłowiec leci do pacjenta ze złamanym łokciem. Teraz decyduje czas i stan chorego - powiedziała nam Marta Solnica, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele służb współpracujących z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym, przedstawiciele urzędu gminy w Masłowie oraz obecni i byli pracownicy tej instytucji. Ksiądz proboszcz masłowskiej parafii poświęcił nową bazę, "żeby też ktoś z góry czuwał nad niosącymi pomoc".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?