MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa kadra Wenty

Paweł Kotwica
Patryk Kuchczyński to jeden z siedmiu zawodników Vive Kielce w kadrze.
Patryk Kuchczyński to jeden z siedmiu zawodników Vive Kielce w kadrze. S. Stachura
Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych, a z nią siedmiu zawodników kieleckiego Vive, od soboty przebywa w Bydgoszczy.

23 kadrowiczów przygotowuje się do pierwszych spotkań eliminacji mistrzostw Europy, które rozegrają w najbliższą środę w bydgoskiej hali Łuczniczki z Czarnogórą i w niedzielę, 2 listopada z Rumunia w Buzau.
W reprezentacji jest aż siedmiu zawodników Vive Kielce - Tomasz Rosiński, Daniel Żółtak, Michał Stankiewicz, Patryk Kuchczyński, Mateusz Jachlewski, Kamil Krieger i Paweł Piwko.

- Warunki mamy idealne, hala jest bardzo ładna i duża. Czekamy jeszcze na kilku zawodników z Bundesligi, którzy w sobotę grali mecze ligowe, powinni się wkrótce pojawić - mówił nam wczoraj po południu nowy kierownik reprezentacji Polski, kielczanin Paweł Papaj.

DUŻO ZMIAN

W kadrze sporo zmian, jeśli porównać ją do niedawnych igrzysk olimpijskich w Pekinie. Brakuje między innymi Michała Jureckiego, Grzegorza Tkaczyka, Tomasza Tłuczyńskiego, Mariusza Jurasika. Marcina Lijewskiego. Jeśli dodamy do tego Adama Weinera i Zbigniewa Kwiatkowskiego, którzy ze składu wypadli wcześniej, to w obecnej reprezentacji nie ma aż siedmiu zawodników, którzy w 2008 roku wywalczyli wicemistrzostwo świata.

- Decyzję Grzesia Tkaczyka znamy, postanowił rozstać się z reprezentacją, mam nadzieję, że nie na zawsze. Pozostali, których nie ma teraz w kadrze, deklarują chęć powrotu do niej, być może już niedługo, na styczniowe mistrzostwa świata. Oczywiście zależy to od tego, czy zdrowie im na to pozwoli - mówi trener naszej reprezentacji Bogdan Wenta.

- Michał Jurecki musi się poddać artroskopii kolana, było tylko pytanie, czy poddać go temu zabiegowi teraz, czy później. Uznano, że lepiej to zrobić teraz. Dla mnie też będzie to bardziej korzystne, bo w grudniu będę go miał zdrowego. Z Mariuszem Jurasikiem miałem rozmowę, poprosił mnie o przerwę ze względów osobistych. Mam jego zapewnienie, że na mistrzostwa świata będzie do dyspozycji. Jeśli chodzi o Tomka Tłuczyńskiego, to postanowiłem teraz dać szansę Rafałowi Glińskiemu, który był z nami podczas sparingów ze Słowacją.

Wenta nie jest zachwycony nowym systemem rozgrywek - "biało-czerwoni" nie zaczynają eliminacji od fazy play off, muszą grać w fazie grupowej, w której ich rywalami są Szwedzi, Czarnogórcy, Rumuni i Turcy.
- Trzy dni, które mamy do dyspozycji przed meczem z Czarnogórą, to jest nic, to są trzy, maksymalnie cztery treningi. A potem podróż do Rumunii i kolejny mecz. Kongres EHF (Europejska Federacja Piłki Ręcznej - przyp. red.), który zebrał się w kwietniu, miał ograniczyć liczbę spotkań reprezentacyjnych, bo nalegały na to kluby, a zrobił coś odwrotnego, bo EHF ma w tym swój biznes.

TRZECH FAWORYTÓW

Selekcjoner naszej reprezentacji, mimo zmian w składzie, nadal widzi swój zespól wśród faworytów do awansu. Grę w mistrzostwach Europy w 2010 roku da zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w grupie eliminacyjnej.
- W walce o awans będą się liczyć Polska, Szwecja i Rumunia, a "czarnym koniem" może być Czarnogóra. Z tą ostatnią drużyną dość łatwo daliśmy sobie radę na mistrzostwach Europy (39:23 - red.).

Pamiętajmy jednak, że Czarnogóra to stara, dobra szkoła jugosłowiańska. Trzeba się spodziewać aktywnej obrony i trudnego spotkania, do którego trzeba podejść bardzo poważnie. Potem Rumunia, jeszcze trudniejszy przeciwnik, mający kilku zawodników grających w Niemczech, między innymi rozgrywającego z Goeppingen (Rars Jurca - red.) czy wysokiego kołowego z węgierskiego Veszprem (Marian Cozma - 211 cm, 114 kg).

Rumuni mają też reprezentantów, którzy grają w swojej krajowej lidze, między innymi w Constancy, ale mają bardzo duże doświadczenie międzynarodowe. A pod koniec listopada zagramy ze Szwecją, której pierwszym trenerem został Staffan Olsson, jego asystentem będzie Ola Lindgren, a więc duet bardzo doświadczonych byłych zawodników, święcących kiedyś największe triumfy z reprezentacją.

Spotkaliśmy się ze Szwecją na turnieju przedolimpijskim we Wrocławiu i Szwedzi nie awansowali (w spotkaniu z Polską padł remis 22:22), ale już tam prezentowali się bardzo pozytywnie. Nie zapominajmy też o Turcji, na pewno będzie się tam ciężko grało.

Kadra na Czarnogórę i Rumunię

Bramkarze: Marcin Wichary (Wisła Płock), Adam Malcher (Zagłębie Lubin), Sławomir Szmal (Rhein-Neckar Löwen - Niemcy).

Rozgrywający: Tomasz Rosiński, Kamil Kriegier (Vive), Rafał Kuptel, Sebastian Rumniak (Wisła), Piotr Chrapkowski (AZS AWFiS Gdańsk), Michał Szyba (Azoty Puławy), Karol Bielecki (Rhein-Neckar Löwen - Niemcy), Krzysztof Lijewski (HSV Hamburg - Niemcy), Bartłomiej Jaszka (Füchse Berlin - Niemcy), Damian Wleklak (Alpla HC Hard - Austria), Mariusz Jurkiewicz (J.D. Arrate - Hiszpania).

Skrzydłowi: Mateusz Jachlewski, Patryk Kuchczyński, Paweł Piwko (Vive), Damian Kostrzewa (AZS AWFiS Gdańsk), Rafał Gliński (TV Willstätt Ortenau - Niemcy).

Kołowi: Daniel Żółtak, Michał Stankiewicz (Vive), Artur Siódmiak (TuS N-Lübbecke - Niemcy), Bartosz Jurecki (SC. Magdeburg - Niemcy).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie