Nowatorski program. Festyn dla ubogich

- Jestem bardzo zadowolona z tego, że coś tutaj się dla nas robi - mówiła Alicja Wiśniewska, która wychowuje w tym bloku 9 dzieci. - Od jakiegoś czasu jestem w tym programie i uzyskałam sporą pomoc. Asystent rodzinny pomaga mi w opiece nad dziećmi, kiedy muszę wyjść na szkolenie. Mogłam skończyć kurs obsługi kasy fiskalnej, kucharski, szycia. Kiedy wspierają mnie mądrzy ludzie popełniam mniej błędów.

A nowatorski program aktywności lokalnej Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach, będzie realizowany do roku 2013 i ma na celu pomóc ludziom, którzy nie radzą sobie w życiu.

- W tym roku wybraliśmy blok socjalny przy ul. Jagiellońskiej 26 z tego względu, że jest on bardzo zdewastowany, a ludzie ze sobą skłóceni - mówi Izabela Rucińska, kierownik programu aktywności lokalnej. - Chcielibyśmy, aby nauczyli się ze sobą współżyć, nie patrzyli na siebie złowrogo, zadbali o klatki schodowe, odnowili je i zagospodarowali teren wokół. Mogą posadzić kwiatki, krzewy, pomóc przy wykonaniu placu zabaw, bo w bloku jest dużo dzieci.

Piknik o takim charakterze, organizowany po raz pierwszy wzbudził wielkie zainteresowanie. Mieszkańcy tłumnie wyszli przed blok i włączyli się chętnie w prace, przygotowali świąteczne ozdoby, a ich dzieci mogły malować obrazy, lepić dzbanuszki, pleść koszyki.

- Chcemy pokazać tym ludziom, że można żyć lepiej, w twórczy sposób, nie tylko siedzieć przed telewizorem - mówił Marek Gromski, kierownik Klubu Seniora przy ul. Hożej, którego członkowie też włączyli się w działania przed blokiem. - Zainteresowanie, pasje można rozwijać na każdym etapie życia i to jest ciekawsze, niż obgadywanie sąsiada i użalanie się nad sobą. A Jerzy Pióro, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul Okrzei i Julia Piotrowicz, kierownik Domu pod Fontanną, którzy przybyli na festyn ze swoimi podopiecznymi dodali, że jedynym z celów programu jest też integracja osób niepełnosprawnych ze zdrowymi. - Będziemy podpisywać umowy z poszczególnymi rodzinami, zapraszać ich do aktywności, do wyznaczenia sobie jakichś celów - tłumaczyła Agnieszka Dąbek, koordynator całego programu. - Ci ludzie nie mogą poddać się biedzie i zniechęceniu.