ZOBACZ TEŻ: 10-letniemu chłopcu z łamliwością kości odmówiono karetki po operacji
Dostawca: x-news
- To część projektu, którym zajmujemy się od ponad dwóch lat. W końcu udało nam się podpisać stosowne umowy i już pod koniec listopada będą u nas leczeni pierwsi pacjenci z Niemiec, Rosji, a także Ukrainy. Przybywa również pacjentów z Polski, którzy pracują za granicą, a przyjeżdżają na zabiegi planowe. Bardzo cieszymy się z tej możliwości, ponieważ jest to dowód uznania i zaufania dla poziomu świadczonych usług oraz najwyższych standardów leczenia - mówi Robert Frańczak, wiceprezes zarządu.
Procedura dotyczy na razie planowych zabiegów ortopedycznych, czyli chirurgii kolana, biodra, kręgosłupa i ręki. Przed podpisaniem umowy partnerzy szpitala z Niemiec przeprowadzili audyt gotowości placówki, kwalifikacji zespołu i jakość usług medycznych, jaki jest obecnie świadczony. Pacjenci z zagranicy już od ponad roku operowani są na oddziale ortopedii w Jędrzejowie, który równie należy do grupy Artmedik, w tym tygodniu operowano na przykład pacjenta z Ukrainy. Miało to kluczowe znaczenie na obecny wybór. - Ważnym i niezbędnym czynnikiem jest również nowoczesna infrastruktura medyczna, jaką wybudowaliśmy w Kielcach, możliwości diagnostyczne, sprzętowe i kadrowe na najwyższym światowym poziomie. Nasi partnerzy z Niemiec byli pod dużym wrażeniem komfortowych warunków pobytu dla pacjentów w nowej części Szpitala Kieleckiego - zapewnia Robert Frańczak.
Prezes żałuje, że z usług nie będą mogli korzystać pacjenci z województwa świętokrzyskiego w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. - To dla nas ważne, że infrastruktura, którą zbudowaliśmy nie będzie stała pusta, a personel który zatrudniamy utrzyma pracę. Możliwości mamy duże i szkoda, że nie mogą one być skierowane do mieszkańców Kielc i naszego regionu. To pewien paradoks, ale to nie nasza decyzja czy wybór. Zarząd Szpitala od początku projektował całą inwestycję zgodnie ze złożonymi wcześniej deklaracjami po to, żeby służyła potrzebom lokalnym, żeby mieszkańcy województwa mieli dostęp do najnowszych technologii medycznych. Widocznie władze regionu uznały, że w Kielcach wystarczy jeden Szpitalny Oddział Ratunkowy, jeden oddział urazowy czy neurologiczny na Czarnowie. Nam pozostaje uszanować taką decyzję, chociaż mamy inne stanowisko w tej sprawie. Cieszymy się, że dzięki podpisanej umowie mamy zapewniony stały dopływ pacjentów, możemy utrzymać obiekt i pracowników, a także wpisujemy się w popularną ostatnimi czasy ideę turystyki medycznej - mówi prezes zarządu grupy Artmedik.
Strefa Biznesu: Dlaczego Polacy kupują ubrania z Chin?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?