Nowe władzy skarżyskiej lewicy. Szefem partii w powiecie został Artur Pejas. Będzie walczył o fotel prezydenta?

W sobotę 5 marca w Skarżysku - Kamiennej odbył się powiatowy zjazd Nowej Lewicy, partii powstałej z połączenia Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Wiosny Roberta Biedronia. Jako, że ta ostatnia nie miała w powiecie skarżyskim swoich struktur, władze ugrupowania wybrano z szeregu ponad 60 członków dawnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Pierwszym przewodniczącym Nowej Lewicy został wybrany jednogłośnie Artur Pejas, który we wcześniejszych wyborach wojewódzkich został członkiem Rady Krajowej Nowej Lewicy, oraz wiceprzewodniczącym wojewódzkim.

Wiceprzewodniczącymi zostali Iwona Kukulska i mecenas Paweł Nowak. Na sekretarza wybrano Dariusza Zalegę. W zarządzie powiatowym znaleźli się Monika Jędrzejczyk, Kinga Ziomek, Paulina Oshkina, Małgorzata Młynarczyk, Diana Niewczas-Nowak, Grzegorz Wróbel, Janusz Kołodziej, były naczelnik i prezydent Skarżyska - Kamiennej Waldemar Mazur, oraz Janina Kuszewska.

Artur Pejas ma 50 lat, jest drobnym przedsiębiorcą. Prowadzi obsługę firm w zakresie telekomunikacji. Zapytaliśmy, czy zamierza kandydować na prezydenta Skarżyska. - Trwają rozmowy, staramy się znaleźć kandydata, który spełni oczekiwania nie tylko wyborców Lewicy. Rozmawiamy ze starostą i stowarzyszeniem Lepsze Skarżysko. W moim środowisku proszono mnie o rozważenie ubiegania się o stanowisko prezydenta, ale wciąż szukamy odpowiedniej osoby. Obecnego prezydenta, Konrada Kroniga, raczej nie poprzemy. Nie sprawdził się w roli prezydenta - powiedział w rozmowie z Echem Dnia Artur Pejas.