Na troje dorosłych i dziecko w wózku zwrócili uwagę mieszkańcy w poniedziałkowe popołudnie w rejonie dworca w Starachowicach. Zadzwonili na policję.
MAMUSIA KUPOWAŁA PIWKO
- Świadkowie powiedzieli oficerowi dyżurnemu, że wózek się wywrócił, wypadło z niego malutkie dziecko. Na miejsce natychmiast pojechał patrol - relacjonuje Kamil Tokarski, oficer prasowy starachowickiej policji.
Gdy policjanci dotarli, zastali trzy dorosłe osoby: 29-letnią matkę 16-dniowego chłopca, 55-letniego ojca dziecka i ich 18-letnią koleżankę. Wszyscy byli nietrzeźwi, matka miała ponad 1,2 promila alkoholu, ojciec ponad dwa promile, nastolatka - 2,4 promila. Noworodek już był z powrotem w wózeczku, a mamusia podobno kupowała piwo.
BEZ OBRAŻEŃ
- Wezwaliśmy karetkę, ta zabrała dziecko do szpitala na obserwację, ale na szczęście okazało się, że chłopiec nie ma żadnych obrażeń - dodaje Kamil Tokarski.
Dorośli trafili do starachowickiej komendy policji. Tu zaprzeczali temu, co mówili świadkowie - twierdzili, że opisywane zdarzenie w ogóle nie miało miejsca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?