- Jest to prawdopodobnie jedyny zachowany do naszych czasów produkowany w hucie "Ludwików" siewnik konny - mówi Marcin Kolasa kierownik działu gromadzenia i dokumentacji.
Z kielecką placówką skontaktował się zięć właściciela. - Skojarzył widniejącą na tabliczce znamionowej nazwę z naszym miastem - opowiada muzealnik. - Porównałem nadesłane zdjęcia z tym, co mamy w naszych zbiorach i miałem pewność, że to rzeczywiście wyrób kieleckiej Huty „Ludwików”.
Siewniki były tam produkowane już przed wojną, Niemcy produkcję wznowili wiosną 1940 roku, huta pracowała do ewakuacji w 1944, ponownie produkcję siewników uruchomiono w czasach PRL-u.
- Niestety, nie mamy żadnego przedwojennego egzemplarza siewnika, ten nam zaoferowany jest absolutnym unikatem z czasów wojny: na skrzyni nasiennej siewnika widoczne jest logo SHL oraz napis: LUDWIGSHÜTTE A.G. KIELCE.
Oczywiście, zabytek techniki zostanie teraz poddany kompleksowej konserwacji (przez ostatnie lata stał nieużywany i właściciel zamierzał oddać go na złom).
- Bardzo nas cieszą takie znaleziska, od początku istnienia muzeum szukamy też kuchni polowej, która także była produkowana w SHL, liczymy, że kiedyś ją zdobędziemy - dodaje Marcin Kolasa.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?