MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy parking przy Hali Legionów w Kielcach nie dla wszystkich. Tutaj pierwszeństwo mają VIP-y

/ATA/
"Dla kogo miasto wybudowało z pieniędzy podatników parking przy Hali Legionów w Kielcach? Wygląda na to, że prawo mają wejść tylko wybrane osoby, a selekcji dokonują ochroniarze i policjanci" - napisał do nas kibic piłki ręcznej.

"Popularność piłki ręcznej bije wszelkie rekordy, na każdy mecz przybywa komplet publiczności, a co za tym idzie pojawiają się problemy z parkowaniem. Na nowy parking nie są wpuszczani zwykli »śmiertelnicy«, a jedynie osoby wyselekcjonowane przez policję i ochronę. Napisałem do klubu Vive, aby podano mi kryteria wyboru osób, które mogą parkować przed halą. Odpisano mi, żebym podał personalia, to spróbują pomóc. Ponownie napisałem o podanie czytelnych kryteriów selekcjonowania kibiców i zamieszczenie ich na oficjalnej stronie klubowej. Na to otrzymałem odpowiedź, że mogę się poskarżyć do Urzędu Miasta albo dyrektora klubu. Według mnie jest to arogancja nie licująca z poziomem sportowym. A myślę, że wiele osób interesują te kryteria".

Parking na prawie 300 miejsc wybudował Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji za ponad 2 miliony złotych, ale on nie decyduje, kto może wjechać na plac. - Parking na czas imprez jest przekazywany ich organizatorom, czyli na mecze piłki ręcznej klubowi Vive i on decyduje o zasadach korzystania z niego. Ja uważam, że parking powinien być ogólnodostępny, ale moje zdanie nie ma znaczenia - przyznaje Wojciech Dębski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach. - Przecież wyłącznie dla VIP-ów jest drugi parking, na około 70 miejsc.

Dyrektor klubu Vive Targi Kielce Radosław Wasiak twierdzi, że zasady są jasne. - Część miejsc jest zarezerwowana dla kibiców, którzy mają wykupiony karnet VIP. Każdy może się stać jego posiadaczem, jeśli wyda 2500 złotych. Pozostałą część zajmują kibice, którzy nie muszą spełniać żadnych kryteriów. Po prostu, kto pierwszy przyjedzie, ten parkuje przed halą. Liczba zarezerwowanych miejsc zależy od rangi meczu. Jeśli spodziewamy się dużego zainteresowania VIP-ów, to zajmujemy dla nich 60 procent placu, na przykład podczas rozgrywek Ligi Mistrzów, a na inne imprezy zwykle jest pół na pół, a czasem nawet 60 procent miejsc dostają kibice bez karnetu VIP - wyjaśnia dyrektor. - Nie da się zapewnić parkingu dla 4-5 tysięcy osób w Kielcach, a tyle przychodzi na nasze mecze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie