Nowy plac targowy w Bejscach otwarty. Teraz handluje się przyjemnie

Po modernizacji bejski bazar prezentuje się bardzo okazale. Premiera wypadła akurat w mikołajki, więc uroczystość miała wyjątkową oprawę.

Rej wodził Mikołaj, rozdając hojnie słodycze i upominki. Bardzo podobny do pana Radosława z Urzędu Gminy - szeptali dociekliwi. Towarzyszyła mu urocza Śnieżynka, która z kolei przypominała... panią Anię.

WŁADZE RAZEM

Nie było za to problemu z identyfikacją oficjeli. Na otwarcie placu targowego przybyli: przewodniczący sejmiku wojewódzkiego Tadeusz Kowalczyk, sekretarz województwa Bernard Antos, starosta kazimierski Jan Nowak. Zaproszeni zostali także wójtowie pobliskich gmin; nawet z małopolskiej Szczurowej.

Co warte odnotowania, bejskie władze - świecka i duchowa grały do jednej bramki. Poświęcenia bazaru, machając zamaszyście kropidłem, dokonał ksiądz Marek Zawłocki, proboszcz parafii Świętego Mikołaja. W roli ministranta, z wodą święconą, debiutował... wójt Józef Zuwała.

KOMFORT Z PROMOCJĄ

Wójt przedstawił historię placu targowego w centrum stolicy gminy. Powstał w październiku 1992 roku, a jego dzień dzisiejszy związany jest z "Moim rynkiem". Dzięki temu programowi udało się odmienić wizerunek bejskiego bazaru. To nowoczesny obiekt, na którym - co od razu potwierdzili sprzedający - handluje się z przyjemnością.

Do dyspozycji mają 19 nowych pawilonów, powstało też coś ekstra - budowla przypominająca rotundę, w sąsiedztwie którego usytuowano... zdrój uliczny. Czyli miejsce, gdzie rolnicy mogą myć i płukać warzywa, owoce. Bazar ma nowe ogrodzenie z paneli stalowych, powstał również parking dla samochodów.

- To miejsce ma służyć poprawie warunków pracy sprzedawców, jak i komfortu dokonywania zakupów. Także wzmocnieniu roli lokalnych kupców i drobnego handlu, wzrostu sprzedaży produktów regionalnych oraz ich promocji - mówił Józef Zuwała.

POMOGŁA EUROPA

W programie uroczystości znalazła się degustacja potraw regionalnych, które przygotowały panie z kół gospodyń w Bejscach, Kaczkowicach, Uściszowicach oraz świetlicowi z terenu gminy. Można było też podziwiać rękodzieła lokalnych artystów, uczniów szkół w Bejscach i Dobiesławicach. O oprawę muzyczną zadbała orkiestra z Bejsc pod batutą Radosława Kornasia, wystąpił zespół ludowy Bejscowianie.

Bejsce są jednym z trzech - obok Buska i Pińczowa - ośrodków na Ponidziu, które modernizują swoje place targowe w ramach programu "Mój rynek". Koszt inwestycji wyniósł 701.863 złote, a 60 procent tej kwoty stanowi dotacja z funduszu Unii Europejskiej. Resztę pieniędzy (ponad 273 tysiące złotych) dołożyły Bejsce ze swojego budżetu. Wykonawcą była firma Ekokanwod z Nowego Korczyna.