Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy samochód ratowniczo – gaśniczy jest już w Radoszycach. Nosi imię "Radosz"

Marzena Kądziela
Nowy samochód ratowniczo – gaśniczy jest już w Radoszycach. Nosi imię „Radosz”.
Nowy samochód ratowniczo – gaśniczy jest już w Radoszycach. Nosi imię „Radosz”. Marzena Kądziela
Mimo że w strugach deszczu to z wielką radością druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Radoszycach odbierali nowy, w pełni wyposażony samochód. Auto udało się samorządowi gminy pozyskać dzięki finansom z budżetu Unii Europejskiej. Wcześniej jednak trzeba było sporządzić odpowiedni wniosek, który w pełni uzasadniał potrzebę zakupu.

W niedzielne popołudnie, tuż przed rozpoczęciem zawodów strażackich na radoszyckim stadionie, odbyła się uroczystość niezmiernie ważna nie tylko dla druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej, ale także dla mieszkańców całej gminy. Jednostka otrzymała bowiem nowoczesny samochód ratowniczo – gaśniczy, dzięki któremu znacznie szybciej i łatwiej będzie można działać podczas akcji. Samochód posiada pompę szlamową o dużej wydajności oraz zestaw do łączności radiowej.
Jak informuje wójt Radoszyc Michał Pękala, koszt auta to 800 tysięcy złotych. Jedną czwartą kosztów pokrył budżet gminy, pozostała część to fundusze unijne.

– Wraz z zespołem napisaliśmy wniosek pod nazwą „Poprawa systemu wczesnego reagowania i ratownictwa w przypadku wystąpienia zagrożenia w Gminie Radoszyce przez zakup nowoczesnego samochodu ratowniczo-gaśniczego z wyposażeniem” i złożyliśmy go w maju ubiegłego roku. W ramach konkursu do Urzędu Marszałkowskiego wpłynęły 43 projekty, spośród których wybrano 15. Wśród nich znalazła się również gmina Radoszyce. Wniosek o dofinansowanie został złożony przede wszystkim z myślą o bezpieczeństwie mieszkańców. Dzięki temu poprawi się bezpieczeństwo strażaków, zdecydowanie skróci się czas związany z rozpoczęciem działań ratowniczo-gaśniczych, co w efekcie poprawi efektywność pracy i może ograniczyć szkody powstałe między innymi w wyniku pożarów.
Pojazd najpierw poświęcił miejscowy proboszcz ksiądz kanonik Józef Tempiński. Symboliczną wstęgę przecinali wraz z wójtem Michałem Pękalą między innymi wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Agata Binkowska, starosta konecki Bogdan Soboń, prezes OSP Radoszyce Łukasz Janiszewski, wiceprezes Wiesław Basiak oraz sześcioletni miłośnik strażackiego ruchu Karolek Młodawski. Matka chrzestna auta, wicemarszałek Agata Binkowska, nadała mu imię „Radosz” i rozbiła symboliczna butelkę szampana.
Ale to nie był koniec samochodowych niespodziankę. Auto, które od 20 lat użytkowali radoszyccy druhowie, przeszło w ręce strażaków z Jakimowic. Przekazano je komendantowi OSP i sołtysowi Jakimowic Tadeuszowi Basiakowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie