Łukasz Kruk
Łukasz Kruk
Ma 34 lata. 187 cm wzrostu, waży 90 kg. Występuje na pozycji rozgrywającego. Wychowanek Chełmca Wałbrzych, grał także w Solo Morze Szczecin, BBTS Bielsko-Biała, Stilonie Gorzów, Jastrzębi Borynia, Gwardii Wrocław, Chemiku Bydgoszcz, Treflu Gdańsk, Asseco Resovii Rzeszów, Jadarze Radom. Od września 2011 reprezentuje STS Skarżysko-Kamienna, tego lata został trenerem grającym trenerem drugoligowej drużyny. Z reprezentacją Polski ma na koncie m.in. mistrzostwo Świata i Europy juniorów, srebrny i brązowy medal MP Seniorów, Puchar Polski. Mieszka w Radomiu. Ma żonę Joannę i dwoje dzieci.
Piotr Stańczak: Debiutuje pan jako trener, czyli w całkowicie nowej roli.
Łukasz Kruk: - Nie powiedziałbym, że całkowicie nowej. Już w poprzednim sezonie, w razie potrzeby zastępowałem Konrada Korzeniowskiego na treningach. Zresztą występuję na pozycji rozgrywającego, na boisku często trzeba kierować kolegami. Trenerka nie jest mi więc tak zupełnie obca.
Ktoś będzie panu pomagał z ławki w prowadzeniu zespołu?
- Zobaczymy. Liczę na to, że z trenowaniu drużyny pomoże mi Łukasz Staniewski, kolega z drużyny. Może będzie to również opiekun grup młodzieżowych Grzegorz Wierzbowicz. Na rozszerzanie sztabu szkoleniowego nie ma w klubie pieniędzy. Nadchodzą czasy oszczędności.
Mimo to pozyskaliście dwóch wartościowych zawodników z Radomia - Grzegorza Szumielewicza i Łukasza Kleczaja. Jak pan ocenia te transfery?
- Grześka specjalnie reklamować w Skarżysku nie trzeba, jest doświadczony, występował z Jadarem Radom w Plus Lidze. Może grać jako przyjmujący i atakujący. Łukasz to z kolei ograny i doświadczony drugoligowiec.
Obaj wypełnią lukę po Pilarczyku i Akali?
Myślę, że tak. Damian i Patryk do tej pory nie zgłosili się do klubu (ich menedżer Radosław Rybak szuka im nowych pracodawców - przyp. PST). Budujemy nowy trzon drużyny.
Da pan szansę juniorom STS?
- Tak, do kadry będzie włączony Piotr Bogusiewicz, trenować mają z nami także: Michał Dziarmaga oraz libero Karol Kowalik. Jeśli przeprowadzimy jeszcze jakieś transfery z zewnątrz, to głównie młodych siatkarzy z Czarnych Radom. Czy tak się jednak stanie, przekonamy się mniej więcej w połowie przyszłego miesiąca.
Kiedy rozpoczynacie przygotowania do nowego sezonu?
- Prawdopodobnie 6 lub 13 sierpnia. Nowy sezon w II lidze rozpocznie się 13 października. Przygotowywać będziemy się na obiektach w Skarżysku, nie planujemy żadnych obozów poza miastem.
Celem jest…
- … miejsce w czołowej szóstce. Realnie myślimy o pozycjach 5-6. W ubiegłym sezonie zajęliśmy czwartą lokatę, ale miało to tylko prestiżowe znaczenie.
Polscy siatkarze wygrali Ligę Światową i już wielu kibiców upatruje ich jako kandydatów do olimpijskiego złota w Londynie. Jak pan ocenia szansę biało-czerwonych?
- Ja z tym nadmiernym faworyzowaniem tak bym dziś nie wyjeżdżał. Igrzyska rządzą się zupełnie innymi prawami. Cztery lata temu w Pekinie przegraliśmy w tie-breaku decydującą piłkę z Włochami i skończyło się na miejscu 5-8. Brazylia będzie zapewne w lepszej formie, podobnie Rosjanie i Włosi. Na pewno mamy drużynę, która zyskała dużą pewność siebie, ale nie potrzeba jej dokładać większego ciśnienia. Najważniejsze to awansować do czołowej czwórki, potem już wszystko może się zdarzyć!
Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
