O godzinie 11 dowiemy się, z kim o Final Four zagra Vive Targi Kielce

Rywale, na których mogą trafić w losowaniu ćwierćfinałów Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Vive Targi Kielce, mają w sumie na koncie sześć zwycięstw w tych rozgrywkach i aż 13 udziałów w ścisłym finale. Kielecki "kopciuszek" nie boi się jednak nikogo. Początek losowania o godzinie 11 w Wiedniu.

Wejdź na relacje live z losowania ćwierćfinałów Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych

Kielczanie będą w losowaniu rozstawieni w pierwszym koszyku, a to dlatego, że są zwycięzcami grupy. Z tego samego powodu z "jedynkami" rozstawiono niemiecki HSV Hamburg, węgierskie MKB Veszprem i hiszpańską FC Barcelonę Intersport. Nasz zespół wylosuje kogoś z czwórki SG Flensburg-Handewitt (Niemcy), Atletico Madryt (Hiszpania), Metalurg Skopje (Macedonia), THW Kiel (Niemcy), bo te zespoły zajęły wcześniej drugie lub trzecie miejsca w grupach.

WSZYSTKO IM JEDNO

- "Siwy" (Mateusz Jachlewski - przyp. red.) powiedział mi w niedzielę rano, że jak przejdziemy Szeged, to trafimy na Flensburg. Ja mu wierzę - śmiał się po meczu z Pick Michał Jurecki. Inni zawodnicy kieleckiej drużyny nie mieli określonych preferencji, co do przeciwnika. - Nam jest naprawdę wszystko jedno. Na tym poziomie nie ma już słabych rywali, nie było ich zresztą również na poprzednim, co pokazały nasze mecze z Pick Szeged. Na kogo byśmy nie trafili, to aby awansować do Final Four, musimy zagrać dwa znakomite spotkania - mówił Krzysztof Lijewski.

ONI TAM JUŻ BYLI

Niedzielny awans do najlepszej ósemki Ligi Mistrzów (po zwycięstwie z węgierskim Pick Szeged 32:27) jest nie tylko największym sukcesem kieleckiego klubu w historii, ale i osiągnięciem nie notowanym w polskiej piłce ręcznej w 20-letniej historii tych rozgrywek. Potencjalni rywale kielczan, poza Metalurgiem Skopje, który również debiutuje w tym gronie, mają na tym polu ogromne osiągnięcia: THW Kiel trzykrotnie zdobywało najcenniejszy w klubowej piłce ręcznej puchar (jest obrońcą trofeum), a w sumie sześć razy grało w ścisłym finale; Atletico Madryt pod nazwą Ciudad Real również trzy razy podnosiło Puchar Europy (ostatnio w 2009 roku), na pięć udziałów w finale; dwa razy do decydującego boju o puchar, ale bez powodzenia, stawał niemiecki SG Flensburg-Handewitt (ostatni raz w 2007 roku). - Pamiętajmy, że jesteśmy jeszcze takim trochę "kopciuszkiem", że tam, gdzie my jesteśmy pierwszy raz, większość naszych potencjalnych rywali już była i to wiele razy. Nie boimy się nikogo, ale darzymy każdego szacunkiem - mówi trener kieleckiego zespołu Bogdan Wenta.

SAME WIELKIE NAZWISKA

THW Kiel kibicom piłki ręcznej specjalnie nie trzeba przedstawiać, wystarczy podać kilka nazwisk: Thierry Omeyer, Marcus Ahlm, Momir Ilić, Filip Jicha, Daniel Narcisse, Aron Palmarsson, Marko Vujin, Gudjon Valur Sigurdsson... W rozgrywkach grupowych "Zebry" musiały uznać wyższość MKB Veszprem, a do ćwierćfinału weszły po wyeliminowaniu Czechowskich Niedźwiedzi Czechow.

BALIĆ I SPÓŁKA

Niewiele mniej atrakcyjny, choć zdecydowanie krótszy zestaw znanych nazwisk jest w składzie Atletico Madryt: Ivano Balić, Jose Hombrados, Jonas Kallman, Kirył Łazarow, czy reprezentant Polski Mariusz Jurkiewicz. Madrytczycy w grupie dali się wyprzedzić ekipom z Veszprem i Kilonii, a w 1/8, po najbardziej zaciętym spośród wszystkich dwumeczów, wyeliminowali Fuechse Berlin (remis w Madrycie 29:29 i wygrana w Berlinie 27:26).

DUŃSKA KOLONIA

SG Flensburg-Handewitt to od lat bardziej duńska niż niemiecka drużyna. W prowadzonym obecnie przez szwedzkiego trenera Ljubomira Vranjesa zespole zawsze grało wielu Duńczyków. Teraz jest ich aż pięciu (między innymi lewoskrzydłowy Anders Eggert - król strzelców mistrzostw świata w Hiszpanii, kołowy Michael Knudsen, środkowy Thomas Mogensen, prawoskrzydłowy Lasse Sven Hansen), poza tym trzech Szwedów, dwóch Islandczyków i Serb. A do tego niemieccy kadrowicze - Holger Glandorf, Lars Kaufmann i Steffan Weinhold. W grupie Flensburg dał się wyprzedzić HSV Hamburg, a w 1/8 wyeliminował niedawnego rywala kielczan, słoweńskie Gorenje Velenje (28:25 i 27:25).

Metalurg Skopje jest naszej drużynie doskonale znany, to grupowy rywal z bieżących rozgrywek, zacięte mecze są jeszcze świeżo w pamięci kibiców. W 1/8 drużyna trenera Lino Cervara wyeliminowała białoruskie Dinamo Mińsk.