-Były cztery podmioty zainteresowane zainwestowaniem w Koronę Kielce. Dlaczego wybrano niemiecką ofertę? Podobno Niemcy dali duże pieniądze - pytała radna Agata Wojda (PO). - To jest tak istotna sprawa, że powinniśmy otrzymać te informacje już na poprzedniej sesji.
Prezydent Lubawski wyjaśnił, że rozmowy były prowadzone z dwoma tureckimi podmiotami, holenderskim, który reprezentował biznes z Bliskiego Wschodu i niemieckim.
- Jedna z firm tureckich chciała wykupić 51 procent udziałów w Koronie i oczekiwała od nas solidarnego podnoszenia kapitału. Teraz klub kosztuje nas 8 milionów złotych rocznie, a po sprzedaży mogłoby to być 30 milionów i bez wpływu miasta, na co te pieniądze zostaną przeznaczone - wyjaśnił prezydent.- Druga firma turecka chciała wykupić 90 procent udziałów, ale cena była za niska. Ta oferta jest nadal aktualna. Holender wycofał się z rozmów. Wybraliśmy inwestora, który gwarantował istnienie klubu.
Miasto wybrało ofertę niemiecką z udziałem kapitału szwajcarskiego i rosyjskiego. - Inwestor wykłada pieniądze na utrzymanie zawodników, których sam desygnuje do klubu. Gdy dojdzie do ich sprzedaży w klubie zostanie 20 procent, ale nie mniej niż wyniosły koszty utrzymania zawodnika a reszta trafia do inwestora.
Prezydent dodał, że Niemcy obserwują pracę w Koronie. - Od niedawna zatrudnili koordynatora, my nie ponosimy kosztów jego utrzymania. Nie stawiają żadnych warunków, dotyczących lokaty Korony w Ekstraklasie, oczywiście klub musi się w niej utrzymać. W czerwcu inwestor ma zdecydować, czy wykupi 51 procent akcji i zastrzeżeniem prawa do nabycia pozostałej ich części - wyjaśnił prezydent.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?