Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O mobbingu w starostwie we Włoszczowie coraz głośniej - po świętach sprawa trafi do prokuratury

Rafał BANASZEK [email protected]
Starosta Zbigniew Matyśkiewicz z kamienną twarzą wysłuchał oświadczenie Henryki Skiby, która oskarża swojego pracodawcę o mobbing.
Starosta Zbigniew Matyśkiewicz z kamienną twarzą wysłuchał oświadczenie Henryki Skiby, która oskarża swojego pracodawcę o mobbing. Rafał Banaszek
"Nie kieruje mną chęć zemsty, tylko chęć dowiedzenia prawdy, zwłaszcza, że pracodawca straszył mnie nawet tragicznymi dla mnie w skutkach konsekwencjami. I tak wyjątkowo długo to znosiłam" - napisała
Oświadczenie dyrektorki Powiatowego Urzędu Pracy skierowane do Rady Powiatu odczytał na poniedziałkowej sesji radny Jerzy Suliga.
Oświadczenie dyrektorki Powiatowego Urzędu Pracy skierowane do Rady Powiatu odczytał na poniedziałkowej sesji radny Jerzy Suliga.

Oświadczenie dyrektorki Powiatowego Urzędu Pracy skierowane do Rady Powiatu odczytał na poniedziałkowej sesji radny Jerzy Suliga.

Henryka Skiba w oświadczeniu do Rady Powiatu, które odczytano publicznie na poniedziałkowej sesji w starostwie.

Doniesienie do prokuratury na starostę chce złożyć po Świętach Wielkanocnych.

DYREKTORKA NA CHOROBOWYM

Ostatni artykuł w "Echu Włoszczowy" o mobbingu we włoszczowskim starostwie wywołał falę krytyki i oburzenia w wielu środowiskach. O tym, jakie emocje wzbudza ta sprawa w środowisku lokalnym, można było się przekonać na poniedziałkowej sesji w starostwie, gdy radni powiatowi zasypali starostę gradem pytań dotyczących Powiatowego Urzędu Pracy i samej dyrektorki.

Henryki Skiby nie było na sesji. Od 18 marca przebywa na zwolnieniu chorobowym. Dyrektorka urzędu pracy mówi, że cała ta sytuacja bardzo odbiła się na jej zdrowiu, że żyje w ciągłym stresie od 2 lat, a ostatni rok był szczególnie dla niej nerwowy, musiała zażywać tabletki uspokajające. - Chcę podratować sobie zdrowie. Nie planuję długiego zwolnienia chorobowego - informuje Henryka Skiba.

Zarząd Powiatu upoważnił Annę Baryłę - kierowniczkę Centrum Aktywizacji Zawodowej w urzędzie pracy, do kierowania instytucją na czas nieobecności w pracy obecnej dyrektorki. Henryka Skiba, z kolei, upoważniła radnego Jerzego Suligę z Polskiego Stronnictwa Ludowego do publicznego odczytania jej oświadczenia, skierowanego do Rady Powiatu.

APEL O SPOKÓJ I ZMASOWANY ATAK OPOZYCJI

Zanim do tego doszło, starosta Zbigniew Matyśkiewicz poinformował radnych o zamiarze odwołania ze stanowiska dyrektorki Powiatowego Urzędu Pracy. Mówił o utracie zaufania wobec swojej podwładnej. Zapewniał, że nie zamierza pozbawiać jej pracy, tylko samej funkcji. Starosta wspomniał też, że Powiatowa Rada Zatrudnienia dała mu zielone światło do działania. - Nadzór nad Powiatowym Urzędem Pracy sprawuje starosta - przypomniał wszystkim Matyśkiewicz.

Wicestarosta Dariusz Czechowski bronił swojego szefa, że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, a jedynie zapytał radę zatrudnienia o opinię. Czyli… nic się na razie nie dzieje. Czechowski apelował do radnych, żeby wyciszyć emocje, dbać o dobry wizerunek powiatu, nie wydawać przedwczesnych sądów.

- To bardzo złe zachowanie. To nie godzi się zarówno radnym, jak i przedstawicielom mediów - przypominał wyraźnie zdenerwowany wicestarosta. - Czasami krytyka przekracza wszelkie normy przyzwoitości - dodał oburzony Zbigniew Matyśkiewicz.

Radni opozycyjni nie zostawili suchej nitki na staroście. Zadawali mu wiele pytań, na które Matyśkiewicz nie był nawet w stanie odpowiedzieć, obiecał, że odpowie na piśmie.

- Jaki tworzy pan wizerunek administracji publicznej? - pytali radni włodarza powiatu. - Będziemy wam wytykać błędy, bo robicie to za publiczne pieniądze! - ostrzegała opozycja. - To pan, panie starosto w mojej obecności i pana Kotulskiego doprowadzał tę kobietę do płaczu i potwierdzę to w sądzie! - zapowiadał radny Jerzy Wiśniewski.

KIEROWAŁA OKRĘTEM W CZASIE SZTORMU…

Pod koniec sesji Jerzy Suliga przeczytał oświadczenie Henryki Skiby do Rady Powiatu. Dyrektorka w głównej mierze opisywała to, co już wcześniej powiedziała w autoryzowanym wywiadzie dla "Echa Dnia". Pisała w przenośni, że kierowała okrętem pod nazwą Powiatowy Urząd Pracy, a za fale na morzu odpowiedzialny był Zarząd Powiatu, który wywoływał sztorm i to cud, że jeszcze ten statek się nie rozbił...

"Nie mam do starosty pretensji o to, że nie chce ze mną pracować, ale dlaczego jako uzasadnienie wniosku o odwołanie, wskazuje uchybienia. Doskonale wie, że są to drobne błędy i nie skutkowały finansowo, a sam zobowiązał mnie do tego, abym była mniej wymagająca w stosunku do pracowników i zobowiązał się, że za drobne błędy nie będzie wyciągał konsekwencji - słowa po raz kolejny nie dotrzymał" - opisywała dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy.

"W tych okolicznościach nie pozostaje mi nic innego, jak złożyć doniesienie do prokuratury, gdyż uważam, że pracodawca wobec mnie stosował mobbing" - poinformowała Radę Powiatu Włoszczowskiego Henryka Skiba. Chce to zrobić zaraz po świętach. Obydwaj starostowie wysłuchali dwustronicowego oświadczenia z kamienną twarzą. Żaden nie skomentował pisma dyrektor Skiby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie