Ewangelicy mocno zaznaczyli swoje miejsce w historii Kielc i regionu. Początkowo byli to osadnicy niemieccy, którzy potem częściowo się polonizowali, ale było wśród nich, zwłaszcza a w nurcie reformowanym, także sporo rodzin polskiej szlachty W Kielcach przy dzisiejszej ulicy Sienkiewicza ewangelicy zbudowali swój kościół na terenie podarowanym przez naczelnika poczty.
- Po II wojnie światowej parafię postrzegano jako niemiecką, głównie dlatego, że pastor Gustaw Tochterman uważał się za Niemca. Nie było tu stałego pastora, ubywało wiernych. Gdy pozostało w Kielcach już tylko 12 parafian, parafię połączono z radomską, a w Kielcach pozostała tylko stacja kaznodziejska. Mam nadzieję, że parafia się odrodzi bo dziś ma już 29 wiernych - mówi ksiądz Wojciech Rudkowski z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.
Wiele jednak ocalało
O tradycji i badaniach historii ewangelików kieleckich mówiono podczas sesji naukowej zorganizowanej przez Muzeum Historii Kielc, Parafię Ewangelicko-Augsburską w Radomiu i Kielcach, Instytut Historii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego oraz Kieleckie Towarzystwo Naukowe. Profesor doktor habilitowany Tadeusz Stenger z Uniwersytetu Gdańskiego przedstawił miejsce ewangelików kieleckich w strukturach Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce, Izabela Bożyk mówiła o kolonistach niemieckich na wsi kieleckiej w XIX wieku, zaś Hubert Mazur i ksiądz Wojciech Rudkowski - o materiałach archiwalnych dotyczących dziejów kieleckiej parafii ewangelickiej.
- Wydawało się, że nie pozostało ich wiele, bo na podwórcu domu parafialnego żołnierze radzieccy w 1945 roku urządzili ognisko i palili to co znaleźli w parafii. Ale okazało się, że wiele materiałów przetrwało, między innymi w niedostępnym dotąd archiwum konsystorza w Warszawie. Teraz są porządkowane i będzie to kopalnia materiałów dla historyków - mówi ksiądz Wojciech Rudkowski.
Tradycja wielokulturowości
Początkowo kieleccy ewangelicy byli chowani na cmentarzu katolickim, dopiero potem powstał odrębny cmentarz ewangelicki. Niestety z cmentarza kieleckich ewangelików niewiele zostało. O postępującej dewastacji cmentarza i pozostałych jeszcze nagrobkach świadczących o bogatej historii miasta mówiła doktor Urszula Oettingen. Z kolei doktor Jan Główka - dyrektor Muzeum Historii Kielc mówił o wielokulturowości miasta, która jest prezentowana na wystawach historycznych.
- Historię Kielc budowali obok Polaków także Rosjanie, Niemcy, Żydzi. W XIX wieku miasto było wielokulturowe, te społeczności żyły obok siebie, współpracowały. O tym aspekcie wspólnej historii mówi także ekspozycja historyczna w naszym muzeum - mówi doktor Jan Główka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?