Obchodzimy Światowy Dzień Pieczenia. Postawmy na kruche ciasta z owocami

Królowa szarlotka

Co kraj, to obyczaj, także kulinarny. Jest wiele deserów, które uznano za charakterystyczne dla poszczególnych państw. Włosi zajadają się lodami, Francuzi kochają creme brulee, Japończycy uwielbiają mochi. Wśród sztandarowych słodkości nie brakuje także ciast. W Austrii to czekoladowy tort Sachera, w Stanach Zjednoczonych - American Pie, w Turcji - baklava, czyli warstwowe ciasto filo przekładane różnego rodzaju orzechami i polane syropem. Polska to z kolei kraj makowców, serników i szarlotek. Cukiernicy zgodnie przyznają, że szczególnie to ostatnie ciasto często gości na naszych stołach, bo przygotowujemy je nie tylko od święta. Szczególnie lubiane jest także w naszym województwie, które w końcu słynie z uprawy znakomitych jabłek.

- Szarlotka to ciasto, które możemy przygotować zawsze. Potrzebujemy do jej zrobienia prostych składników, a same owoce dostępne są przez cały rok. To ciasto łatwe i szybkie do przygotowania, dlatego w domach pieczone jest najczęściej - mówi Iwona Wójcik, właścicielka Świata Słodyczy w Kielcach.

Lekko i z owocami

Ciasta najczęściej pieczemy w okolicach świąt. Wiosną, jeśli decydujemy się na słodkości, raczej wybieramy lżejsze i niekoniecznie te, do których zrobienia potrzebujemy piekarnika. Jest jednak wiele prostych wypieków, które szybko przygotujemy w domu i zjemy ze smakiem. - Teraz polecam przede wszystkim ciasta lekkie, mało kaloryczne, z sezonowymi owocami. Dobrym wyborem będzie tarta, czyli kruche ciasto z warstwą delikatnego kremu śmietankowego albo budyniowego, bogato wykończone świeżymi owocami i galaretką. Możemy oczywiście zrobić ją także w wersji minimalistycznej, czyli z samymi owocami, które w cieplejsze dni zawsze najbardziej nam smakują - proponuje Iwona Wójcik.

Dobrym pomysłem będą też ciasta biszkoptowe, przełożone lekkim kremem śmietanowym albo mascarpone. - Biszkopt możemy urozmaicić różnymi nasionami, na przykład pestkami dyni czy słonecznika. W ten sposób uzyskamy ciekawy smak, a także wzbogacimy ciasto w cenne składniki odżywcze - podpowiada nasza rozmówczyni.

By poczuć ciepło domu

Choć wybór ciast i oryginalnych przepisów jest obecnie ogromny, samo pieczenie nie jest tak popularne jak dawniej. Raz na jakiś czas warto jednak spędzić w kuchni chwilę czasu, bo pieczenie przynosi wiele korzyści. Jest zajęciem odstresowującym i dającym satysfakcję. To również dobry sposób na wyrażenie ciepłych uczuć i wprowadzenie w domu rodzinnej atmosfery. - Pamiętam, jak moja babcia zawsze na niedzielę przygotowywała prostą drożdżówkę z rodzynkami i kruszonką. Cały dom wypełniał piękny zapach, a wszyscy domownicy oczekiwali z niecierpliwością, aż ciasto się upiecze. To był i nadal jest jeden z najlepszych sposobów na tworzenie ogniska domowego, wyjątkowej rodzinnej atmosfery - mówi Iwona Wójcik.

I wcale nie chodzi o to, by popisać się kunsztem cukierniczym. Nawet jeśli jesteśmy laikami w kuchni, z ciastem powinniśmy sobie bez problemu poradzić. - Wybierzmy prosty przepis, najlepiej ze starej, sprawdzonej książki kucharskiej i postępujmy zgodnie ze wskazówkami. Możemy także poprosić o pomoc kogoś, kto ma większe doświadczenie od nas, na przykład mamę czy babcię. I nie zapomnijmy dodać do ciasta najważniejszego składniku - serca. Wtedy na pewno wypiek posmakuje wszystkim - uśmiecha się Iwona Wójcik.

Tak piecze się na świecie

Gusta kulinarne w każdym zakątku świata bywają bardzo różne. Widać to między innymi na podstawie wypieków.

W Niemczech znany jest Tort Szwarcwaldzki, w Austrii - tort Sachera. Nie każdy zna przysmak hiszpański - tarta de Santiago, czyli wilgotne ciasto bez mąki przygotowane na mielonych migdałach z cynamonem i skórką z cytryny albo picarones, czyli peruwiańską wersję amerykańskiego pączka. Ciekawym smakołykiem jest też argentyńskie pastelitos, czyli smażone w głębokim tłuszczu ciasto z nadzieniem w ulubionym przez Argentyńczyków smaku - dulche de leche lub z czekoladą i dżemem.

Zapytaliśmy przechodniów, czy umieją wypiekać smakołyki i jakie najbardziej lubią?

Karol:

- Bardziej niż piec lubię jeść. Kiedyś całkiem nieźle udał mi się murzynek. Ogółem w pieczeniu prym wiodą kobiety, ale to nie znaczy, że faceci nic nie potrafią. Szybko się uczymy, a ciasta są tego dowodem.

Maciej:

- Lubię piec, chociaż zwykle zajmuje mi to dobrze ponad godzinę. Jak sprawdzę w Internecie, jak należy zmieszać wszystkie składniki, żeby powstało na przykład brownie, to rzeczywiście potrafię upiec całą blachę pyszności.

Aleksandra:

- Za mój najlepszy wypiek uważam muffinki. Przeróżne, nadziewam je bakaliami albo robię z masy czekoladowej, inne znów są drożdżowe, a jeszcze inne z owocami, najlepiej sezonowymi. Uwielbiam małe babeczki, bo każdy ma swoją porcję .

Marina:

- Bardzo lubię piec. Najbardziej smakuje mi murzynek. Pieczenie nie zajmuje mi wiele czasu, bo potrafię już sprawnie nie tyle kupić, co też zmiksować składniki czy utrzeć ciasto. Lubię końcowy etap pieczenia, kiedy mogę dodać swoje ulubione składniki.