Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obóz wędrowny podopiecznych ostrowieckiego Warsztatu Terapii Zajęciowej

Anna ŚLEDZIŃSKA [email protected]
Na „placu świętego Piotra” w Krajnie.
Na „placu świętego Piotra” w Krajnie. Stowarzyszenie Szansa
"Obóz wędrowny po Górach Świętokrzyskich - Cudze chwalicie swego nie znacie" to letnie przedsięwzięcie Stowarzyszenia na Rzecz Warsztatu Terapii Zajęciowej "Szansa". Wzięło w nim udział aż trzydzieści osób.

Uczestnicy wędrówki, wyruszyli z Ostrowca Świętokrzyskiego 2 lipca mikrobusem, który pozostawał cały czas do dyspozycji i służył do obsługi osób niepełnosprawnych. W schronisku w Starej Hucie spotkali się z opiekunami. To miejsce służyło im jako baza wypadowa do poznania terenów wokół Świętego Krzyża.

Już pierwszego dnia czekało na grupę wiele atrakcji. Zaraz po rozpakowaniu ostrowczanie wyruszyli na wycieczkę pieszą do Osady, restauracji, w której spożywane były regionalne obiady. Po południu natomiast wzięli udział w zajęciach profilaktycznych ze strażą pożarną. Mieli możliwość zapoznania się ze sprzętem, który znajduje się na wyposażeniu jednostek straży pożarnej, a nawet strzelania z armatki wodnej do celu.

- Na drugi dzień zaplanowaliśmy wyjście na Święty Krzyż, ale tu już wszystkich czekała niespodzianka, bo na wycieczkę tę pojechaliśmy bryczkami. Zwiedziliśmy Muzeum Przyrodnicze Świętokrzyskiego Parku Narodowego i sam klasztor - mówi Tomasz Przybysławski, jeden z opiekunów obozu - W drogę powrotną udaliśmy się na piechotę, aby obejrzeć wieżę telewizyjną i Gołoborze.

Grupa pojechała też do Krajna do parku miniatur, gdzie można podziwiać repliki najpiękniejszych budowli świata. Kolejnym przystankiem była osada średniowieczna w Starej Hucie, gdzie przygotowani prelekcję o takich zawodach jak garncarz czy zielarz.

- Kolejnego dnia wyprawy pojechaliśmy do Kakonina, gdzie czerwonym szlakiem udaliśmy się na wędrówkę pieszą - mówi opiekun Remigiusz Woźniak. - Wędrowaliśmy jednym z piękniejszych szlaków turystycznych Gór Świętokrzyskich, odwiedziliśmy Kapliczkę Świętego Mikołaja i wdrapaliśmy się na Łysicę. Ze szczytu mogliśmy podziwiać wspaniałe widoki, a ponieważ pogoda dopisywała, posiedzieliśmy tam dłużej.

Następnym przystankiem była Święta Katarzyna, a w drodze powrotnej do schroniska ostrowczanie zwiedzili muzeum minerałów i poznali sztukę obróbki kamienia. Wieczorem wspólnie zasiedli przed ogniskiem, by upiec kiełbaski.

W programie wyjazdu zalazła się także wędrówka, podczas której odwiedzono mogiłę powstańców z 1863 roku, mogiły poległych w 1943 roku oraz kapliczkę Żeromskiego. Można też było wejść do kruchty i obejrzeć salę widzeń w żeńskim klasztorze zamkniętym.

- Obóz miał uczyć, jak radzić sobie w sytuacjach trudnych oraz jak działać wspólnie - mówi Robert Rogala, kierownik obozu. - Realizacja tego zadania byłaby niemożliwa gdyby nie zarząd powiatu, fundacja Uśmiech, Stowarzyszenie Szansa oraz Łukasz Adamski i Dariusz Wierzbiński.

Przy okazji nauki, jak przetrwać w górach, uczestnicy wyprawy mieli okazję się przekonać, że hasło "Cudze chwalicie, swego nie znacie" kryje wiele prawdy.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie