MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obudzili się w drugim secie. Fart - Wieluń 3:1

Sławomir STACHURA, Krzysztof WILCZEK
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany środkowy Farta Kielce, Adam Kaminski.
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany środkowy Farta Kielce, Adam Kaminski. fot. Sławomir Stachura
Siatkarze Fart Kielce wygrali z Pamapolem Wielton Wieluń 3:1 i rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą 2:1.

[galeria_glowna]

Mówią kapitanowie:

Mówią kapitanowie:

Andrzej Stelmach, Pamapol:- Trudno jest zwyciężyć w meczu jeśli przegrywa się wygranego właściwie drugiego seta. Od tego momentu zawaliła się nasza gra. Nie było już ani walki, ani taktyki. Trener Wagner właściwie w ciągu trzech dni uporządkował zespół Farta i zmotywował go do walki. Będziemy jeszcze walczyć o te baraże, ale jesteśmy psychicznie rozbici.

Maciej Dobrowolski, Fart: - W drugim secie wróciliśmy z dalekiej podróży i jak powiedział Andrzej to był kluczowy moment spotkania. W konsekwencji Pamapol już się nie pozbierał i łatwo oddał dwa sety, co na tym poziomie gry może być nawet zaskoczeniem, Ale to jeszcze nie koniec walki, choć nie ukrywam, że jedziemy teraz do Wielunia po trzecie zwycięstwo.

Tak relacjonowaliśmy na żywo mecz Zobacz zapis relacji Fart Kielce - Pamapol Wielton Wieluń

Fart Kielce - Pamapol Wielton Wieluń 3:1 (23:25, 26:24, 25:15, 25:15).

Fart: Dobrowolski 0, Kapfer 16, Łuka 8, Szczerbaniuk 6, Zniszczoł 0, Jungiewicz 20, Lambourne (libero) oraz Kozłowski 0, Król 5, Kaminski 10, Swaczyna (libero)

Wieluń: Matejczyk 1, Antanowicz 17, Kapelus 17, Zajder 4, Buniak 4, Rybak 12, Milczarek (libero) oraz Sarnecki 0, Stelmach 0, Babkow 0, Błoński 1.

Sędziowali: Jacek Hojka i Katarzyna Sokół.

MVP meczu: Adam Kaminski.

Widzów: 1 000.

Przebieg: I set: 1:0, 3:3, 8:6, 12:10, 15:16, 20:19, 21:23, 23:25. II set: 0:6, 1:6, 6:8, 8:13, 12:16, 20:19, 23:23, 26:24. III set: 1:0, 4:2, 8:6, 12:9, 16:12, 21:13, 25:15. IV set: 2:0, 2:1, 8:2, 11:7, 16:10, 20:11, 25:15.

Trener Grzegorz Wagner triumfuje. Objął drużynę w miniony czwartek i w tym czasie odniosła ona dwa zwycięstwa, w sobotę w Wieluniu 3:0, a w środę w Hali Legionów 3:1. A w Kielcach Fart pokonał Wieluń po raz pierwszy w tym sezonie, bo we wcześniejszych trzech meczach (dwa w rundzie zasadniczej i jeden w drugiej rundzie play off), kielczanie przegrali.

TRUDNE POCZĄTKI

Ale początki środowego meczu były dla gospodarzy trudne. Kielczanie przegrali pierwszego seta, a w drugim przegrywali już 2:6, a nawet 9:15. Ale wtedy wzięli się do roboty, poprawili zagrywkę, którą siali spustoszenie w szeregach rywali, poprawili atak i blok, i zaczęli z mozołem odrabiać straty. Najpierw zagrywką nękał gości Robert Sczerbaniuk, potem sprawy w swoje ręce wziął Piotr Łuka, świetnie radził sobie też zarówno w ataku jak i w bloku Adam Kaminski. Mający polski paszport reprezentant Kanady zastąpił na środku bloku Miłosza Zniszczoła i miał wielki wkład w zwycięstwo, co zaowocowało wyborem na MVP meczu.

Drugi set, wygrany przez Farta na przewagi, był przełomowy, bo kolejne dwa Wieluń oddał właściwie bez walki. W czwartym po serii prostych błędów goście przegrywali już 23:11 i kibice mogli już na stojąco bić brawo i czekać na ostateczne zwycięstwo.

Mówią trenerzy:

Mówią trenerzy:

Schuichi Mizuno, trener Pamapolu: - Bardzo chcieliśmy dziś wygrać, ale byliśmy słabsi i ponieśliśmy dotkliwą porażkę. Kielce zagrały dziś dużo lepiej. Nie poddajemy się, ale będzie ciężko wygrać tą rywalizację. Doszły nas słuchy, że wyjeżdża Lambourne i to jest dla nas jakaś szansa.

Grzegorz Wagner, trener Farta:- Przez półtora seta nasza gra się nie układała, ale wygrana w tym drugim była kluczem do zwycięstwa w całym spotkaniu. Popełniliśmy jednak sporo błędów i nie był to tak dobry mecz w naszym wykonaniu, jak ten w sobotę w Wieluniu. Co myślę o wyjeździe Lambourne? Nie chcę tego komentować, bo to jego ustalenia z klubem, które zapadły już wcześniej. Czy jest to normalne? Dla mnie nie jest to normalne, że zawodnik opuszcza drużynę.

LAMBOURNE WYJEŻDŻA

Kolejne, czwarte starcie zespołów w czwartek 28 kwietnia w Wieluniu, ale kielczanie grać będą już bez swojego podstawowego libero Richarda Lambourne. Reprezentant USA już kilka dni temu chciał wyjechać, ale ostatecznie opuszcza klub w czwartek.

- Prowadziłem z nim długie rozmowy, ale nie dał się przekonać. Powiedział, że dla niego najważniejsza jest olimpiada w Londynie w 2012 roku, reprezentacja USA rozpoczyna do niej przygotowania i chce już wyjechać, by trenować z kolegami. Nie byliśmy w stanie go zatrzymać - mówi Mirosław Szczukiewicz, prezes Farta.

- Poradzimy sobie bez niego. "Mały" (Adam Swaczyna - przyp. SAW) już dziś wszedł na boisko i pokazał, że da radę. A Richard jak chce, to niech wyjeżdża - mówi krótko, ale z wyraźnym niesmakiem Grzegorz Wagner, trener Farta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie