Gdy w lutym tego roku otrzymaliśmy wiersz poparcia dla Adama Jarubasa, kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego, napisany przez Józefa Błaszczykowskiego, wtedy prawie 106-letniego mieszkańca Parszowa, w gminie Wąchock, mieliśmy wątpliwości, czy jest autentyczny.
Gdy w ostatnią niedzielę, na uroczystościach 106-lecia, po otrzymaniu życzeń, prezentów od rodziny, przyjaciół i znajomych, pan Józef zadeklamował swój wiersz, napisany specjalnie na ten jubileusz, byliśmy w szoku, podobnie jak wielu gości obecnych na uroczystym obiedzie. Deklamując z głowy dość obszerny wiersz, wyjątkowy jubilat ani się nie zająknął, a nawet gestykulował, stosownie do treści wiersza.
Wiersze 106-latka
Pan Józef Błaszczykowski jest działaczem Polskiego Stronnictwa Ludowego od 89 lat. W 1926 roku, jako 17-letni chłopak, wstąpił do ówczesnego Związku Młodzieży Wiejskiej. Przed tegorocznymi wyborami prezydenckimi wyjątkowy jubilat jednoznacznie poparł Adama Jarubasa, swojego kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Jego życzenia się nie spełniły. Jego faworyt nie wygrał. Oto treść tego wiersza poparcia:
"Rodacy...
Nadchodzi taki czas, Że prezydentem naszego kraju, Może zostać Adam Jarubas. Młody kandydat, pełen męstwa, W wyborach majowych dojdzie do zwycięstwa. I w prezydenckim zasiądzie fotelu, O którym marzy kandydatów wielu. On w czasie swojego urzędowania, Pogodzi zwaśnione ugrupowania. I wtedy większość wyborców przyzna - Wspaniałego prezydenta ma nasza Ojczyzna".
Był Dariusz Dąbrowski, starosta starachowicki, szef powiatowych struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego, niektórzy lokalni działacze PSL i przedstawiciele władz Wą-chocka. Dopisała rodzina, przyjaciele i znajomi jubilata.
Na swój jubileusz pan Józef napisał jeszcze dłuższy wiersz. Deklamował go dopiero w restauracji, przed uroczystym obiadem. Szkoda, że nie użyczono mu mikrofonu pod koniec uroczystej mszy świętej, w kościele w Parszowie. Wtedy wymowa tego wiersza byłaby jeszcze pełniejsza.
"Bieżący dzień, odchodzi w cień. Bo w pozaziemskie trzeba iść krainy, By zdać rachunek za swoje czyny. Żyłem nie tylko, wyłącznie dla siebie, Ale i innych wspierałem w potrzebie. Słowem i czynem ich wspomagałem, A z tych uczynków wielką radość miałem. Oby moje czyny Bogu miłe były, I do szczęśliwej wieczności się przyczyniły. Choć nie odkryłem drugiej Ameryki. Dobrą pamięć zostawiam po sobie. A gdy zakończę życie doczesne, Spokojnie będę spoczywał w grobie".
Wiele życzeń
Sprawdzają się życzenia sprzed sześciu lat. Gdy Józef Błaszczykowski kończył 100 lat, przedstawiciele władz miasta i gminy Wąchock, razem z sołtysem Parszowa, Kazimierzem Zubą, życzyli mu dowcipnie 100 lat z VAT. Wtedy to było 22 procent tego podatku, czyli życzyli mu jeszcze 22 lata życia. Już niewiele zostało panu Józefowi, by życzenia się spełniły.
W niedzielę dla wyjątkowego jubilata były kwiaty i życzenia oficjalnych gości, tuż po mszy świętej. Już w restauracji była lampka szampana, tort urodzinowy i życzenia 200 lat od rodziny i przyjaciół. Jubilata i gości przyjęto uroczystym obiadem.
Józef Błaszczykowski jest znanym w regionie kolejarzem i działaczem społecznym. Jak na swój wiek jest człowiekiem bardzo sprawnym psychicznie. Od roku porusza się na wózku. Ma czworo dzieci, 11 wnuków i 12 prawnuków.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
