Podawanie oprysku zaczynamy od solidnego rozprowadzenia środka w wodzie. - Wiele z nowych modeli opryskiwaczy wyposażonych jest w rozwadniacz boczny, który wykonuje taką pracę automatycznie. Jest to bezpieczniejsze dla wykonującego zabieg - wyjaśnia Krzysztof Surowiec, specjalista z firmy Kisiel w Górnie pod Kielcami.
Bardzo ważną kwestią jest dobór rozpylaczy tak do rodzaju podawanego środka, jak pogody. Wyróżniamy cztery najważniejsze. Podstawowy najczęściej wykorzytywane jest do środków chwastobójczych, a stosowany w umiarkowanych warunkach pogodowych. Drugi rodzaj rozpylacza wytwarza drobne krople, a posłuży w roślinach, które wymagają całkowitego pokrycia, jak przy podawaniu środków grzybobójczych. Trzeba pamiętać koniecznie, że wymaga bezwietrznych warunków. Rozpylacz z grubą kroplą z kolei przydatny jest, gdy trzeba podać oprysk, a wieje wiatr, ale gdy siła wiatru nie przekracza 4 m/s (Ustawa z 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin). Czwarty rodzaj to rozpylacz do podawania nawozów płynnych, jak RSM, czyli nawozu azotowego w formie wodnego roztworu saletrzano-mocznikowego. RSM jest coraz popularniejszy wśród rolników ze względu na efektywność działania, płynna forma przyśpiesza przyswajanie azotu przez rośliny.
- Wszystkie cztery modele rozpylaczy są wbudowane w model Europa 3024. Efektywnej i oszczędnej pracy służy też nawigacja satelitarna, dzięki której środek jest nakładany równomiernie, nie ma możliwości nałożenia jednej dawki na drugą - dodaje ekspert.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?