- Rozumiem, że o zieleń trzeba dbać, ale nie wtedy, gdy zagraża bezpieczeństwu - mówi Hanus.- W czasie ostatniej wichury dwa konary spadły na sąsiedni grób. Co będzie gdy runie całe drzewo?
Kasztan jest pochylony a jego korzenie podniosły kolejny grobowiec. Z jednej strony nie ma kory a niektóre gałęzie są suche.
- Oglądałem to drzewo - mówi Jan Wzorek, kierownik cemnatzry katolickich przy ul. Ściegiennego.- Moim zdaniem ono jest zdrowe. W ubiegłym roku wycięliśmy kilka konarów i nic nie powinno się stać.
Kierownik dodaje, że nie on podejmuje decyzję o wycinaniu drzew. Ta należy do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków jednak zgoda wydawana jest w sytuacjach naprawdę krytycznych.
- Bo zieleni na cmentarzu jest coraz mniej i staramy się ją chronić - dodaje kierownik. Radzi panu janusowi by ten złożył do konserwatora prośbę o wycięcie drzewa. - Nie tak dawno w podobnej sytuacji właściciele grobu odwoływali się do Generalnego Konserwator Zabytków, ale to nic nie dało - dodaje od razu. Koszt wycięcia drzewa to zależnie od wielkości 600 - 1000 zł, jeśli jest suche płaci parafia, jeśli nie - osoba składająca wniosek.
W tym roku konserwator wyraził zgodę jedynie na wycięcie dwóch tui, niemal leżących na grobach. Pozostałe drzewa, nawet te pochylone trzeba podpierać. Cóż więc pozostaje osobom, które tak jak pan Hanus obawiają się o stan nagrobków? - Ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków, to koszt ok. 100 złotych - radzi kierownik. Według jego ocen około 20 procent grobów na cmentarzu Starym jest ubezpieczonych od kradzieży i dewastacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?