[galeria_glowna]
Żółte, pomarańczowe, czerwone i czarne - kanarki, które prezentowali ich hodowcy, miały przeróżne kolory ubarwienia. Im bardziej były one nietypowe, tym mocniej przyciągały zwiedzających.
- Najbardziej podoba mi się właśnie ten pomarańczowy - przyznał 10-letni Hubert, który zarówno od tego, jak i w sumie pozostałych ptaków, nie mógł oderwać wzroku.
- Bo nie dość, że ładnie wyglądają, to jeszcze pięknie śpiewają. Przykładem tutaj może być wodnotok belgijski, który charakteryzuje się trzynastoma turami śpiewu - mówi Stanisław Kaczmarczyk, mający w swojej kolekcji jeszcze takie gatunki ptaków, jak między innymi czyż czerwony czy kanarek gloster. W sumie mężczyzna zaprezentował w niedzielę ponad 40 swoich skrzydlatych okazów.
Zdecydowanie mniejszą ilością ptaków dysponował kolejny hodowca, Witold Pura. Na wystawę dotarł z 14 kanarkami. - Wśród nich znalazł się szczególnie rzadki gatunek, bo żółty satynet. Myślę, że on był jednym z tych ptaków, które przyciągały gości do mojego stoiska - stwierdził pan Witold.
Oczywiście wśród ptactwa znalazły się także te, które jury oceniło pod względów wyglądu i umiejętności śpiewu. Ocenie zostało poddanych 88 kanarków. Pierwsze oraz drugie miejsce zajęły te, które należały do hodowli Stanisława Wygody. - Jurorom spodobały się najbardziej te o upierzeniu czerwono-czarnym oraz żółtym, bo to one znalazły się na wspomnianych pozycjach - przyznał ich właściciel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?