Odcinają wodę

Kartkę z informacją o odcięciu wody z powodu długów znaleźliśmy na budynku przychodni Międzywojewódzkiej Usługowej Spółdzielni Inwalidów przy ulicy Kościuszki w Kielcach. - Jej pracownicy są jednak spokojni, ponieważ wszystkie rachunki za media są zapłacone.

"Wodociągi Kieleckie" są uprzejme, bo informują nie tylko o terminie odcięcia wody, ale podają także adresy najbliższych zdrojów ulicznych, z których można korzystać za darmo. - Ta kartka nas nie dotyczy, my płacimy za wodę - poinformowali nas ze stoickim spokojem pracownicy przychodni. - Za naszym budynkiem jest prywatny domek, to pewnie tam nie płacą.

Zawiadomienie o odcięciu wody jest dość enigmatyczne, bo nie ma na nim informacji, kogo ono dotyczy. Złośliwy przechodzień może przewiesić kartkę z posesji na posesję i niepotrzebnie niepokoić jej treścią niewinnych odbiorców wody. - Ta kartka dotyczy posesji za przychodnią. Właściciel nie płaci nam od sierpnia ubiegłego roku, a woda zostanie mu odcięta dopiero od 7 czerwca. Nasi odbiorcy dobrze wiedzą kiedy i dlaczego zostanie im odcięta woda. Długo prowadzimy korespondencję zanim zdecydujemy się na taki krok - informuje Jerzy Jabłoński z "Wodociągów Kieleckich". - Zgodnie z nowymi przepisami, mamy obowiązek wywiesić na posesji informację o najbliższych zdrojach ulicznych. Ze względu na ochronę danych osobowych nie możemy na kartce podawać adresu domu, którego informacja dotyczy.

Odbiorcy wody objęci są okresem ochronnym od października do 1 kwietnia, w którym mimo zadłużenia nie odcina się im wody. - Po tym terminie wysyłamy zawiadomienie o zamknięciu wody. Tej wiosny otrzymało je około 200 osób - dodaje Jerzy Jabłoński. - To mało w porównaniu do 18 tysięcy wszystkich naszych odbiorców w Kielcach, Masłowie, Zagnańsku i Nowinach. Większość dłużników już zapłaciła, a pozostali przyniosą pieniądze jak tylko zobaczą na płotach te kartki o odcięciu. Na palcach jednej ręki można policzyć domy, które pozbawimy bieżącej wody do czasu uregulowania zadłużenia.