Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddanie szpiku nie boli!

Robert KACZMAREK
W sobotę w Skarżysku Ewa Kierkowska (z prawej) również oddała krew i zarejestrowała się jako dawca szpiku.
W sobotę w Skarżysku Ewa Kierkowska (z prawej) również oddała krew i zarejestrowała się jako dawca szpiku. Fot. Robert Kaczmarek
W sobotę skarżyszczanie po raz kolejny okazali serce Kubie Pastuszce oraz innym chorym i potrzebującym. To była pierwsza rejestracja dawców w tym mieście.

[galeria_glowna]
Najpierw krótki wywiad, podstawowe informacje, wypełnienie formularza deklaracyjnego, potem pobranie krwi - dosłownie kilkanaście minut trwały rejestracje dawców szpiku w minioną sobotę w Skarżysku-Kamiennej. Cóż znaczy ten czas, jeśli każdy dał szansę na życie drugiej osobie!

"Dzień Dawcy Szpiku dla Kuby i innych" - pod takim hasłem odbyła się sobotnia akcja w Skarżysku-Kamiennej, skierowana m.in. do chorego na białaczkę 18-letniego siatkarza Jakuba Pastuszki. Organizowała ją Fundacja DKMS z Warszawy, która od 2009 roku rejestruje dawców szpiku, do tej pory zgłosiło się do niej już ponad sto tysięcy osób z całej Polski. Współorganizatorami przedsięwzięcia byli szkolni koledzy Kuby z I Liceum Ogólnokształcącego, popularnego "Erbla" w Skarżysku, także Starostwo Powiatowe, Urząd Miasta, Szpital Powiatowy. Patronem medialnym była redakcja "Echa Dnia".

Trafią do bazy światowej

W jednej z sal fittness hali Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji można było zarówno zdobyć informacje, jak i wypełnić formularz, potem oddać krew do dalszych badań. - Po trzech miesiącach osoba deklarująca dostaje potwierdzenie o rejestracji i trafia do bazy światowej dawców szpiku. W Skarżysku taką akcję przeprowadzamy po raz pierwszy, do tej pory w województwie świętokrzyskim organizowaliśmy w latach 2009 i 2010 dwie podobne na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym im. J. Kochanowskiego w Kielcach. Wiele osób ulega stereotypom, boi się oddać szpik, takie akcje pokazują, że jest inaczej, a dzięki nim możemy dać komuś szanse na drugie życie - podkreśla Renata Rafa, przedstawicielka Fundacji DKMS z Warszawy.

Nadzieja na życie

Rejestracja dawców w Skarżysku trwała w sobotę do późnego popołudnia. Wiele pytanych przez nas osób zdobyło się na spontaniczny gest po raz pierwszy w życiu. - Do tej pory odstraszały mnie nieco wszystkie procedury, jakie trzeba przejść w szpitalach. Tymczasem tu mogłem zarejestrować się "bezboleśnie", wszystko poszło sprawnie. Wiem, że w ten sposób ratuję inne życie, daję nadzieję - mówił Radosław Mostowski. Podobnego zdania była Ewa Kierkowska, właścicielka skarżyskiej firmy zajmującej się m.in. projektowaniem wnętrz. - Być może ludzie boją się oddawać szpik, bo mają jeszcze zbyt mało informacji na ten temat. Cieszy więc, że takie akcje odbywają się w mieście. Moja mama kiedyś chorowała, otrzymała podobną pomoc, w ten sposób symbolicznie spłacam dziś pewien dług - podkreślała Kierkowska.

Kolejna w Radomiu

Patronat nad akcją objęli skarżyscy samorządowcy: starosta powiatu Michał Jędrys, prezydent Roman Wojcieszek, biskup radomski Henryk Tomasik. Organizatorzy dziękuję za pomoc także Marcinowi Ożogowi, radnemu sejmiku województwa świętokrzyskiego. 16 stycznia Fundacja DKMS organizuje Dzień Dawcy Szpiku dla Kuby i innych w Radomiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie