Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odkąd w śmietniku są kraty, odpady leżą wszędzie wokoło - mówią czytelnicy

Luiza BURAS
Krata w wejściu do altany śmietnikowej sprawiała, że wokół wiaty leży pełno odpadów.
Krata w wejściu do altany śmietnikowej sprawiała, że wokół wiaty leży pełno odpadów. A. Piekarski
Brama do altany śmietnikowej miała być rozwiązaniem bolączki mieszkańców. Ale, jak głosi przysłowie kij ma dwa końce.

- Odkąd w śmietniku są kraty, odpady leżą wszędzie wokoło. Nikt nie zadaje sobie trudu, żeby otworzyć bramę, łatwiej jest pod nią zostawić worek obok altany - narzekają mieszkańcy kieleckiego osiedla Na Stoku.

Zamontowane w zeszłym roku bramy w altanach śmietnikowych miały zapobiec podrzucaniu śmieci z innych osiedli. Powstał jednak inny problem. Mieszkańcy osiedla wciąż nie przyzwyczaili się do nowej sytuacji i zamiast otwierać i zamykać kratę, śmieci zostawiają przed wiatą.

WSZĘDZIE BRUDNO

Niektórym mieszkańcom osiedla nie podoba się zachowanie sąsiadów. - Klucze do bram dostaliśmy po to, żeby z nich korzystać, a nie żeby leżały w domu. Wiele osób w ogóle nie otwiera kraty, inni z kolei po wyrzuceniu śmieci jej nie zamykają i umożliwiają w ten sposób podrzucanie odpadów - denerwuje się pani Barbara.
Problem dostrzegają także pracownicy firmy sprzątającej osiedle. - Najgorzej jest w okolicach bloków 19 i 66. Teren wokół tamtejszych altan jest właściwie zasłany śmieciami, a ich uprzątnięcie zajmuje bardzo dużo czasu i energii - mówi jeden z nich.
BĘDĄ APELE

- Kraty w altanach Na Stoku zdały egzamin. Wywozimy teraz 50 procent mniej odpadów niż wcześniej, bo mieszkańcy innych osiedli, głównie pobliskiej Dąbrowy, przestali je podrzucać - przekonuje Bogdan Kaleta, właściciel firmy Eko-Kal, zajmującej się wywozem śmieci. - Zgodnie z decyzją Rady Nadzorczej spółdzielni już po świętach przystąpimy do montażu bram w pozostałych altanach na osiedlu. To leży w interesie mieszkańców, powinni jednak zawsze zamykać kraty - mówi.
Powodzenie pomysłu zamknięcia altan potwierdza Tadeusz Staniszewski, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej Na Stoku. - Przypadków podrzucania śmieci jest coraz mniej, a nieporządek wokół altan to wina samych lokatorów, którzy nie nabrali jeszcze nawyku otwierania i zamykania krat.

Tak jest na przykład w okolicach wieżowca 52, gdzie jest wspólnota mieszkaniowa. Przygotowaliśmy już w tej sprawie pismo, by tamtejsi lokatorzy korzystali z kluczy, które dostali - mówi Staniszewski. - Na pewno wywiesimy też apele do mieszkańców osiedla, żeby wyrzucając śmieci, pamiętali o zachowaniu czystości wokół altan - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie