MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odnaleźć słowiańską połowę

Agata NIEBUDEK
Poświęcenie grobu Gombrowicza.
Poświęcenie grobu Gombrowicza. Echo Dnia

- To ogromna przyjemność i honor dla naszej rodziny móc uczestniczyć w tej uroczystości - mówiły wczoraj Isebel i Vincianne Gomborowicz, bratanice autora "Ferdydurke". Prosto z Paryża przyjechały do Kielc, by na cmentarzu Starym wziąć udział w poświęceniu nowego nagrobka matki pisarza. W tę sentymentalną podróż zabrały ze sobą urnę z ziemią z grobu Witolda w Vence.

Mieszkające we Francji bratanice Witolda Gombrowicza Isabel i Vincianne przyjazd do Polski nazwały podróżą sentymentalną. Są tu po raz pierwszy, ale - jak zgodnie stwierdziły - od lat myślały o takiej wizycie, bowiem chciały odnaleźć połowę swojej słowiańskiej duszy. Wreszcie ich wizyta doszła skutku, a okazja jest wyjątkowa, bowiem obchodzimy właśnie rocznicę 100-lecia urodzin pisarza. Rok Gombrowiczowski stał się także inspiracją do tego, by zmienić zniszczoną płytę nagrobka matki autora "Ferdydurke" - Marceliny Antoniny, która spoczywa na kieleckim cmentarzu Starym. Wczoraj w jej intencji i intencji pisarza odbyła się msza w kieleckim kościele Św. Trójcy, potem poświęcono nowy, granitowy nagrobek, który ufundowała właścicielka firmy kamieniarskiej Bożena Modlińska. Wzruszone były nie tylko bratanice Gombrowicza, które tuż po uroczystości dziękowały wszystkim za pamięć o pisarzu i jego matce. Cieszył się także prof. Jan Pacławski, inspirator odnowienia grobu Antoniny.

Bratanice Gombrowicza przywiozły do Kielc urnę z ziemią z grobu pisarza w Vence, która wczoraj została wmurowana w grób matki. - Nie znałyśmy go osobiście, ale dzięki jego żonie - cioci Ricie dużo dowiedziałyśmy się o Witoldzie. Był bardzo prowokacyjną osobowością. Ciotka zawsze podkreślała również, że był człowiekiem bardzo rodzinnym - mówiły Isabel i Vincianne. Obie panie najbliższe dni spędzą na ziemi świętokrzyskiej, odwiedzą miejsca w powiatach opatowskim i ostrowieckim związane z autorem "Pornografii". Dziś w Akademii Świętokrzyskiej odbędzie się sesja poświęcona Witoldowi Gombrowiczowi.

Nie mógł jej przytulić

Matka autora "Ferdydurke" Antonina Gombrowicz z Kotkowskich urodziła się w 1872 r. Do Kielc przyjechała w 1944 r. tu mieszkała w kamienicy przy ul. Mickiewicza 8 aż do śmierci w 1959 r.
Prof. Stanisław Żak z Akademii Świętokrzyskiej mówi: - Gombrowicz był entuzjastą Słowackiego, ale jego relacje z matką były zupełnie inne. Gdy zmarł jego ojciec, pisarz wyznał, że miał ochotę objąć matkę i ją przytulić, ale coś go od tego odpychało. Mam kopie jego listów do matki i siostry Ireny. One bardzo się od siebie różnią. Do tej drugiej są bardzo szczere, natomiast matce nigdy nie przyznał się, w jak wielkiej biedzie musiał przez pewien czas żyć w Argentynie. Zawsze pisał, że wszystko jest w porządku i jest szczęśliwy, przysyłał pieniądze.

Urodzony pod Opatowem

Witold Gombrowicz - jeden z najznakomitszych polskich pisarzy urodził się w 1904 r. w majątku Małoszyce pod Opatowem. W 1911 r. rodzina przeniosła się do Warszawy, gdzie autor "Ferdydurke" ukończył gimnazjum i studia prawnicze. Edukację kontynuował w Paryżu. Po powrocie do Polski przez krótki czas pracował jako aplikant w warszawskich sądach, rychło jednak poświęcił się literaturze. W 1937 r. ukazała się jego pierwsza powieść "Ferdydurke". Dwa lata później, tuż przed wybuchem II wojny światowej, wypłynął na transatlantyku "Chrobry" do Argentyny, gdzie osiadł na długie lata. Potem osiedlił się w Vence na południu Francji, gdzie zmarł i został pochowany w 1969 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie