Odwołano zarząd Ostrowieckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Prezydent ma nową wizję polityki mieszkaniowej

Kłopoty z rozliczeniem inwestycji

O decyzji, podjętej na corocznym zgromadzeniu wspólników spółki, poinformował prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński. Wcześniej, podczas sesji Rady Miasta, w sprawie funkcjonowania Ostrowieckiego TBS wypowiadał się radny Włodzimierz Sajda.

- Dlaczego do tej pory nie została rozliczona budowa ostatniego bloku przy ulicy Pogodnej? - pytał radny. - Dokonywane są odbiory, a spółka jest winna wykonawcy ponad milion złotych plus odsetki.

Potrzebna interwencja

Jarosław Górczyński o wysokości, a także przyczynie powstania zadłużenia mówić nie chce. Przyznaje jednak, że do uregulowania są zaległości powstałe na dwóch, prowadzonych w ostatnich latach inwestycjach.

Oprócz osiedla na ulicy Pogodnej, chodzi również o adaptację pawilonu szkolnego na osiedlu Stawki, na potrzeby nowej siedziby spółki.

- Przyglądałem się tej spółce od czasu objęcia funkcji prezydenta, ale też wcześniej spotykałem się z mieszkańcami, którzy sygnalizowali pewne sprawy - mówi Jarosław Górczyński. - Nad tematem polityki mieszkaniowej prowadzącej przez miasto, musimy się mocno zastanowić. Jest sporo do poprawienia w relacjach OTBS z Zakładem Usług Miejskich, ale też spółkami dostarczającymi media. Chciałbym jak najszybciej zamknąć kwestie zaległości wobec wykonawców inwestycji tak, by nie obciążyć zbytnio kredytowo spółki, ale spełnić zobowiązania wobec firm.

Zmiany wcale nie na lepsze

Dla obecnego prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego dobry wizerunek spółki i prowadzonych przez nią inwestycji jest o tyle ważny, że przecież to on, jeszcze jako wiceprezydent, firmował pomysł wybudowania zamkniętego osiedla komunalnego przy ulicy Pogodnej.

Aż do ubiegłego roku nad inwestycją czuwał były prezes Bohdan Biegański, który jednak po skargach mieszkańców został odwołany przez Jarosława Wilczyńskiego. Na jego miejsce sprowadzono Magdalenę Kołeczek, równie kontrowersyjną w swoich kontaktach z pracownikami i interesantami, byłą prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.

Nieoficjalnie wiadomo, że kilka tygodni temu złożyła ona dokumenty w konkursie na prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej "Krzemionki". Pierwszy został unieważniony, termin składania dokumentów w kolejnym mija 9 stycznia. To jedyna informacja o planach byłej już prezes, którą udało nam się w tych dniach uzyskać.

Obowiązki prezesa Ostrowieckiego Budownictwa Społecznego, zostały powierzone głównej księgowej Małgorzacie Kostrzewie. Prezydent zapowiada, że w ciągu miesiąca podejmie decyzję o obsadzeniu kierowniczych stanowisk. Zamierza też wprowadzić zmiany w polityce mieszkaniowej gminy.

Preferencje dla uczciwie płacących czynsze

- Spotkałem się kilka dni temu z prezesem Ostrowieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej, zamierzam też rozmawiać z szefami pozostałych - mówi Jarosław Górczyński. - Wszystkie mają podobne problemy, a w relacjach z gminą dominuje kwestia braku mieszkań socjalnych i zastępczych dla osób z wyrokami eksmisyjnymi.

Prezydent Ostrowca zapowiada wprowadzenie systemu preferencji dla mieszkańców zasobów komunalnych, które regularnie i bez zaległości płacą czynsze. Miały by być im oferowane mieszkania o wyższym standardzie, aby do zwolnionych w ten sposób mniej komfortowych można było przeprowadzać dłużników. Planuje też budowę co roku jednego bloku socjalnego na potrzeby gminy, która teraz płaci spółdzielniom ogromne odszkodowania.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO