Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwrócony VAT na stal jeszcze w tym roku. Uratuje ostrowiecką hutę?

Anna ŚLEDZIŃSKA
Na konferencji prasowej poseł Jarosław Górczyński mówił m.in. o spotkaniu z dyrektorem Celsy Josepem Vilasecą.
Na konferencji prasowej poseł Jarosław Górczyński mówił m.in. o spotkaniu z dyrektorem Celsy Josepem Vilasecą.
Przynajmniej pół roku potrwa ubieganie się przez Polskę o możliwość wprowadzenia tzw. odwróconego VATu- mechanizmu, który może być ratunkiem dla zakładów produkujących stal, w tym Celsy Huty Ostrowiec.

W piątek z dyrektorem zarządzającym ostrowiecką Celsą Josepem Vilasecą spotkał się poseł Jarosław Górczyński. Wcześniej o konieczności znalezienia ratunku dla polskich hut, rozmawiał m.in. z wicepremierem Januszem Piechocińskim.

- Poruszaliśmy tę kwestię także na posiedzeniu Komisji Unii Europejskiej, kiedy wiceminister finansów Jacek Dominik informował o decyzji, że będziemy się ubiegać o możliwość wprowadzenia "odwróconego VATu"- mówi Jarosław Górczyński.- Podkreślał, że rząd ma świadomość skali problemu. Ja z kolei podkreślałem, że o wiele za późno, bo o tym alarmowaliśmy już pół roku temu.

Aby przepis- polegający na tym, że to nie sprzedający pośrednik, a kupujący stal będzie płacił podatek VAT- mógł zostać wprowadzony, potrzeba zgody Komisji Europejskiej. Ta z kolei będzie uwarunkowana stanowiskiem wszystkich 27 państw członkowskich Unii, a to na pewno potrwa.

- Pięć do siedmiu miesięcy- ocenia parlamentarzysta. - To długo tym bardziej, że jak podkreśla prezes Vilaseca, dla nich liczy się każdy dzień, każdy tydzień.

Proceder nielegalnego obrotu stalą prowadzi w legalnie działających hutach do wielomilionowych strat. W Celsie Hucie Ostrowiec pracuje obecnie ponad 1300 osób, a kolejne kilka tysięcy zatrudnionych jest w spółkach z nią kooperujących. Kłopoty finansowe Celsy oznaczają więc kłopoty całego miasta.

- Czasy nie są łatwe, bo wszyscy odczuwają skutku spowolnienia gospodarczego, ale największe problemy powoduje właśnie nieuczciwa konkurencja, a raczej mafijne zagrania- dodaje Jarosław Górczyński.- Pocieszające są słowa szefa Celsy, że ostatnią rzeczą do jakiej chciałby doprowadzić jest zwalnianie pracowników. Ważny jest dla niego kapitał ludzki, który stanowi o wartości zakładu. Zgodził się ze mną, że najtrudniejszy będzie ten rok. Potem, dzięki środkom unijnym na lata 2014- 2020, wróci koniunktura na rynkach budowlanych, a takie przedsiębiorstwa jak Celsa "złapią oddech".

Podobną do planowanej procedury "odwróconego VATu", wprowadzono już w Polsce w 2011 roku w obrocie złomem, dzięki czemu udało się w znacznym stopniu ukrócić działalność oszustów podatkowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie