Oficjalnie: poseł Krzysztof Lipiec nowym prezesem świętokrzyskiej organizacji PiS

Wzięło w nim udział 232 delegatów, którzy prócz prezesa wybierali 20 członków zarządu.

Przed rozpoczęciem zjazdu nie obyło się bez kontrowersji. Kilku działaczy oburzyło się, ponieważ nie znaleźli się na liście delegatów, choć, jak twierdzą, spełnili wszelkie potrzebne ku temu warunki.

Po godzinie 15 było już wiadomo, że rekomendację do startu na prezesa świętokrzyskiego PiS od Jarosława Kaczyńskiego otrzymał poseł Krzysztof Lipiec. Około 17 dostaliśmy nieoficjalne informacje: za posłem Lipcem głosowało 120 delegatów, przeciw było 99, wstrzymało się ośmiu. Poseł otrzymał tylko pięć głosów powyżej wymaganej liczby. Wiadomości potwierdziły się podczas wieczornej konferencji prasowej.

- Wygrałem te wybory i to jest sprawa najważniejsza. Pragnę podziękować wszystkim delegatom, zarówno tym, którzy poparli moją skromną osobę, jak i tym, którzy mieli inne zdanie. Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie stworzyć dobrą drużynę, z którą pójdziemy po zwycięstwo dla PiS - powiedział zaraz po zakończeniu zjazdu poseł Lipiec.

Podkreślił, że i on, i zespół organizacyjny dopełnił wszystkich procedur w sposób nie budzący żadnych wątpliwości. Poseł powiedział, że będzie budował zaufanie działaczy do swojej osoby poprzez ciężką pracę. - Powinniśmy dać sobie około trzech miesięcy, by można było zobaczyć, jak to wszystko będzie wyglądało. Jestem przekonany, że damy radę - powiedział.

Nie wykluczył, że zaproponuje senator Beacie Gosiewskiej, która rywalizowała z nim o przywództwo, objęcie stanowiska wiceprezesa partii w regionie. - Każdy pomysł jest dobry. Wsłucham się w głos naszego środowiska - oznajmił.