(fot. Straż Pożarna Kielce)
O pożarze w kuchni baru w podkieleckiej Morawicy strażacy zostali poinformowani przed godziną 19. - Z naszych ustaleń wynika, że we frytkownicy zapalił się olej, płomienie były na tyle wysokie, że sięgnęły przestrzeni pomiędzy sufitem podwieszanym a ociepleniem z wełny mineralnej - opowiadali strażacy.
Gdy pożar wybuchł w lokalu były cztery osoby, które same wyszły z budynku. - Właściciel podjął nieskuteczną próbę ugaszenia pożaru za pomocą gaśnic. Działania straży polegały po pierwsze na zabezpieczeniu miejsca, a później na odłączeniu prądu i gazu, a następnie ugaszeniu ognia jednym prądem wody - tłumaczyli strażacy.
Trzeba było rozebrać część podwieszanego sufitu, aby strażacy mogli upewnić się, że nie ma już nigdzie zarzewi ognia. Lokal przewietrzono i oddano właścicielowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?