Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogniście, klasycznie, zamaszyście. Tak było w piątym odcinku show Świętokrzyskie Gwiazdy Tańczą

Anna KRAWIECKA, [email protected]
- To był nasz najlepszy tydzień - oceniają przygotowania do piątego odcinka show Sandra Drabik i Marcin Perz.
- To był nasz najlepszy tydzień - oceniają przygotowania do piątego odcinka show Sandra Drabik i Marcin Perz. Fot. Dawid Łukasik
Uczestnicy show "Świętokrzyskie Gwiazdy Tańczą" robili w piątym odcinku co chcieli, na miarę swoich umiejętności, temperamentów i sił. Nieoczekiwanie sprawdzili się też w oberku, zafundowanym im przez Bielinianki.

ŚGT odcinek 5 - kulisy

- Jury za nisko oceniło Beatę Soś - Sidor z Grzegorzem Tworkiem, pewnie dlatego, że poszli na pierwszy ogień. Pasodoble w ich wykonaniu było świetne, aż kipiało od energii - mówiła po występach żona wiceprezydenta Kielc Aleksandra Gruszewska. I miała rację. My też zauważyliśmy, że w każdym odcinku pierwsza para pojawiająca się na parkiecie ma najgorsze noty od jury, które dopiero się rozkręca. Przy tym Beata Soś - Sidor przyznała, że ma coraz większą tremę, bo zdaje sobie sprawę, ilu rzeczy jeszcze musi się nauczyć. Ale w piątym odcinku, gdy wreszcie mogła wykonać taniec dowolny, nawet powtórzyć któryś z poprzednich, wybrali z Grzegorzem Tworkiem coś nowego, trudnego.

- To dlatego, że pasodoble oddaje mój charakter, jest ostre, zamaszyste. Nigdy nie byłam w Hiszpanii, ale corrida rozpala moja wyobraźnię - opowiadała pani Beata. - A ty moją - wpadł jej w słowo mąż, całując ognistą tancerkę w policzek. Jej partner, Grzegorz Tworek, który ćwiczył operowanie czerwoną płachtą na byka, powiedział, że mieli mało czasu na treningi. Jest on wiceprzewodniczącym Zarządu Staropolskiej Izby Przemysłowo - Handlowej i wiceprezesem firmy Dorbud Produkcja, w której sezon budowlany trwa przez cały rok, więc obowiązków ma co niemiara.

Patyczaki na parkiecie

Na Annę Suratowicz i Krzysztofa Adamczyka koledzy z show mówią "Patyczaki", taka z nich szczupła, wysoka i zgrabna para. Nie przejmują się oni werdyktami jury, nie liczą na wysokie noty, bawią się za to tańcem na całego a w głosowaniu sms-owym po czterech odcinkach zajęli pierwsze miejsce.

Beata Misztal miała w piątym odcinku niezwykły, kolorowy strój uszyty przez koleżankę Katarzynę Kiwiorską i bardzo misterną fryzurę, coś między afro a mokrą włoszką, którą fryzjerka z kieleckiego salonu L`Oreal układała przez godzinę.

- Przysięgam, że po tym wszystkim będę jeździła do pracy omijając szerokim łukiem Wojewódzki Dom Kultury, tyle przeżyłam tu stresów związanych z występami - zarzekała się pani Beata. Jej partnera, Łukasza Mojeckiego dopadła grypa jelitowa, ale się wykaraskał i szaleli na parkiecie jak wulkany.

Przedłużone wieczory hrabiny

- Dzisiaj będę hrabiną, tańczę z hrabią Luxemburgiem, czyli Jackiem Nowakiem, do walca z operetki Lehara - śmiała się Halina Brodecka przymierzając efektowną, biała kreację. Powiedziała, że gdy show się skończy, żal jej będzie tych wymyślnych fryzur, tych rewiowych makijaży, których nawet na sylwestrowe bale się nie stosuje. - Przedłużam sobie wieczory, gdy kończą się występy, żeby pobyć trochę w skórze tancerki. Chwilo trwaj - wyraziła życzenie.

Sandra Drabik miała w tym tygodniu podwójne treningi, bo szykowała się także do zawodów w boksie. Uspokoiła nas, że nie grożą jej kontuzje w stylu złamana szczęka, rozbity łuk brwiowy, siniaki, bo na wszystko są ochraniacze, także na piersi - o to pytali troskliwie dociekliwi panowie. - Czy mam w sobie agresję, gdy wychodzę na ring? Mam przede wszystkim wolę walki, wolę zwycięstwa. Po to trenuję całe miesiące, by wygrać. A taniec, to co innego. To też adrenalina, ale niesie psychiczny wypoczynek, przyjemność. Ile my się naśmiejemy - pokazywała na swego partnera Marcina Perza, który cieszył się od progu na jej widok. - Aleśmy się świetnie bawili przygotowując tego dżajfa. To był nasz najlepszy tydzień - oceniał on. I miał rację, bo jury przyznało im same szóstki.

Niesamowicie prezentowali się w pasodoble Edyta Strzycka i Marcin Kwieciński. Ona w kolorowej, wyuzdanie opadającej z ramion sukience, jak się zwierzyła, kupionej kiedyś w second handzie za piętnascie zlotych, bez nadziei, że kiedykolwiek ją założy, bo niby gdzie? Teraz strój się przydał jak znalazł, a Marcin, jako wzięty stylista, dopasował do niego Edycie taką fryzurę, że co niektóre kibicujące panie pozieleniały z zazdrości. - Chcę wyglądać zniewalająco, bo taniec opowiada o sąsiedzie, który chce mnie okiełznać, a ja się nie daję - nakreśliła nam scenariusz Edyta. - Muszę fryzury dopasowywać do charakterów tancerek, do rodzaju tańców. Wyczarowuję je z wyobraźni. Im bardziej poznaję Edytę, tym bardziej się upewniam, że spróbujemy swych sił w teatrze, tak lubimy zmieniać wygląd, wyrażać za pomocą gestów swoje emocje - mówił Marcin Kwieciński.

Komplementarne noty

Innego rodzaju emocji nie umiała ukryć Elżbieta Romanowska, dyskretnie wycierając oczy po tym, gdy jury przyznało im same szóstki. - Jestem szczęśliwa. Nigdy nie usłyszałabym tylu komplementów, miłych słów, gdyby nie to show. To także sygnał dla kobiet dojrzałych, takich jak ja, zawsze warto odważyć się, czegoś nowego w życiu spróbować - wzruszyła się, gdy jury porównało ją do Beaty Tyszkiewicz ze względu na klasę i czar, z jakim wykonała z Grzegorzem Kaletą wiedeńskiego walca.

Wysokie noty dostali także Katarzyna Zapała i Marek Romanowski ubrany w oryginalną, hawajską koszule i kapelusz. Pan Marek ma uszkodzony mięsień nogi, ale dzielnie tańczył wymagającą giętkości i sprawności salsę. - Co ja będę robiła bez Marka, Eli, bez wszystkich tancerzy z show. Myśmy się tak zżyli, rozumiemy się w pół słowa - narzekała Katarzyna Zapała, która uzmysłowiła sobie, że to był przedostatni odcinek zmagań na parkiecie.

Musicie tańczyć dalej - radziła prowadząca show Karolina Kopijkowska, dziennikarka z TVP Kielce, z pięknymi blond lokami uwielbianymi przez narzeczonego, która ocenia, że na swój ślub, planowany na 8 maja, będzie miała teorię taneczną opanowaną na medal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie