Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Ojciec Mateusz" znowu w Sandomierzu. Jest Artur Żmijewski (zdjęcia)

Małgorzata PŁAZA
Ujęcia z Arturem Żmijewskim były kręcone przede wszystkim na Rynku i ulicy Opatowskiej. Filmowemu księdzu towarzyszył oczywiście rower.
Ujęcia z Arturem Żmijewskim były kręcone przede wszystkim na Rynku i ulicy Opatowskiej. Filmowemu księdzu towarzyszył oczywiście rower. Małgorzata Płaza
Sandomierska starówka znów zamieniła się w plan filmowy: w wiosennej scenerii powstają kolejne odcinki przygód księdza detektywa. Na planie jest wielu znakomitych aktorów.

[galeria_glowna]
Filmowcy są w Sandomierzu od poniedziałku. Tym razem przyjechali na trzy dni. Pracują nad sześcioma nowymi odcinkami, od 122 do 127. O czym będą opowiadać nowe serialowe historie? Z jakimi sprawami będzie musiał zmierzyć się detektyw w sutannie?

Artur Żmijewski, odtwórca tytułowej roli nie chciał zdradzić szczegółów. Jak tłumaczył, ujawniając je, odebrałby widzom przyjemność oglądania.

- Będzie wiele ciekawych historii, które - mam nadzieję - będą pasjonować widzów. To tajemnicze zabójstwa, kradzieże, różne niewyjaśnione sytuacje rodzinne. Będzie zatem interesująco, ale czasami również pogodnie. Przyzwyczailiśmy już widzów do tego, że nasz serial jest nie tylko kryminałem, ale też pogodną opowieścią - powiedział nam aktor.

Pewne jest również, że ojciec Mateusz nie zmieni środka transportu. W czasie wtorkowych zdjęć pokonywał Rynek i staromiejskie uliczki na rowerze. Artur Żmijewski mówił, że jazda niezmiennie sprawia mu przyjemność, szczególnie przy pięknej, wiosennej pogodzie.

Nieco więcej na temat nowych odcinków "Ojca Mateusza" powiedziała Marzena Wardzyk, II reżyser.
- Jeden z moich ulubionych odcinków nosi tytuł "Słowo faceta", a opowiada o przyjaźni dwóch młodych chłopców. Gdy jeden z nich zdradza sekret drugiego, pojawiają się ogromne problemy. Ostatecznie jednak bohaterowie się godzą, ich przyjaźń przetrwała kryzys - opowiadała reżyser.

Przed południem na cmentarzu świętopawelskim przy ulicy Staromiejskiej kręcone były zdjęcia z Tadeuszem Plucińskim i Ryszardem Ronczewskim. Odcinek pod tytułem "Zielony zakątek" z udziałem tych aktorów porusza problemy ludzi starszych przebywających w domu seniora.

Wieczorem natomiast na ulicy Fortecznej powstawały fragmenty odcinka "Napad", w którym grają Katarzyna Kwiatkowska, Anna Cieślak i Marcin Bosak.

W nowych odcinkach, oprócz oczywiście stałej obsady, zobaczymy także między innymi: Zdzisława Wardejna, Leszka Zdunia, Agnieszkę Warchulską, Grażyna Błęcką - Kolską i Marcina Tyrola, który - jak przyznała reżyser - był wielkim odkryciem ekipy.

Filmowcy pracują bardzo intensywnie. W ciągu trzech dni mają do zrealizowania mnóstwo materiału. Jak wyjaśniła Marzena Wardzyk, muszą nadgonić opóźnienia, których przyczyną była aura.
- Zima, która trwała wyjątkowo długo, spowodowała, że na dwa tygodnie musieliśmy przerwać zdjęcia. Nie mogliśmy bowiem nagrywać wiosennych odcinków w plenerach, w których był śnieg - tłumaczy Marzena Wardzyk.

Dla Sandomierza będzie to miało jednak pozytywne konsekwencje - miasta będzie w serialu więcej. - Część scen, które mieliśmy realizować w okolicach Warszawy, przenieśliśmy do Sandomierza - wyjaśnia reżyser.

Odcinki, które powstają teraz w nadwiślańskim grodzie zobaczymy w telewizji za kilka miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie