Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Około 700 uczniów wzięło udział w pikniku edukacyjnym w Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach (zdjęcia)

M.K.
Piknik edukacyjny „Od Prasłowian do Polaków odbył się w poniedziałek w Muzeum Przyrody i Techniki.
Piknik edukacyjny „Od Prasłowian do Polaków odbył się w poniedziałek w Muzeum Przyrody i Techniki. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Około 700 uczniów z przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadpodstawowych wzięło udział w pikniku edukacyjnym "Od Prasłowian do Polaków".

[galeria_glowna]
Piknik "Od Prasłowian do Polaków" odbywa się od sześciu lat na terenie Archeoparku w Muzeum Przyrody i Techniki, które - waz ze Stowarzyszeniem Perłowa - jest organizatorem pikniku. To impreza skierowana do uczniów szkół z terenu powiatu. Młodzi ludzie mają szansę zobaczyć na własne oczy to, o czym uczą się w szkole.

Tegoroczna edycja poświecona była głównie 150-tej rocznicy Powstania Styczniowego i nosiła nazwę "Nie od razu Polskę zbudowano". Pracownicy muzeum oraz goście, którzy prezentowali ekspozycje, witali uczniów ubrani w stroje z epoki. Przed południem ekspozycje zwiedzali przedszkolacy i uczniowie podstawówek, po południu - gimnazjaliści i uczniowie szkół ponadgimnazjalnych.

W powstańczej kuchni, w kociołkach ustawionych nad ogniskiem gotowała się powstańcza strawa, czyli kasza z warzywami i mięsem. Kto nie chciał czekać na obiad mógł ulepić i własnoręcznie upiec nad ogniem podpłomyk. Kuchnią opiekowała się Wioletta Sobieraj, kustosz starachowickiego muzeum.

Zielarka podpowiadała, jakich roślin używać do leczenia różnych dolegliwości, kowal kuł żelazo. W warsztacie ceramicznym uczniowie mogli ulepić z gliny własny garnek, w pracowni krawieckiej siąść przy zabytkowej maszynie do szycia i spróbować swoich sił w krawiectwie, a na stoisku rzeźbiarskim Kazimierza Kopcia przekonać się, że rzeźba wymaga wiele wprawy i cierpliwości. Spory tłumek zaciekawionych widzów oblegał prasę drukarską. Chętni i cierpliwi mogli spróbować swoich sił i spróbować niełatwej sztuki pisania gęsim piórem.

Ojciec Rajmund Guzik, proboszcz cysterskiej parafii pokazywał jak robi się różańce, Ewa Fila-Jurkowska uczyła filcowania wełny. Sporym powodzeniem cieszyły się dyby, bo każdy osobiście chciał się przekonać, czy naprawdę z tego narzędzia uda mu się samodzielnie uwolnić. Chłopców ciekawiła kolekcja broni używanej podczas różnych zrywów niepodległościowych, którą prezentował Rafał Fila. Wykład na temat uzbrojenia formacji wojskowych w okresie Powstania Styczniowego wygłosił Michał Mickiewicz z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie