Około pół tysiąca osób na zjeździe wojewódzkim Prawa i Sprawiedliwości

ZOBACZ TEŻ: J. Brudziński: Wielu poubierało gacie z napisem "Prawo i Sprawiedliwość" i udaje ideowych działaczy

Dostawca: x-news

Na początku odczytano list do delegatów od szefa partii w kraju – Jarosława Kaczyńskiego.

List odczytał poseł Krzysztof Lipiec, pełnomocnik świętokrzyskich struktur PiS. Jarosław Kaczyński na wstępie pogratulował zebranym za „ogromne sukcesy” przy ostatnich wyborach. Podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość samodzielnie sprawuje rządy. - Mamy prawo do satysfakcji, że nie zmarnowaliśmy tego roku, ale ta satysfakcja nie może przemienić się w samozadowolenie. Nie możemy spocząć na laurach. Przed nami wiele zadań wielkiej wagi. Musimy naprawić państwo, ugruntować wolność oraz umocnić suwerenność Rzeczypospolitej. Wciąż jesteśmy na początku tej wyboistej drogi. Wzięliśmy odpowiedzialność za Polskę i nikt nas z tego moralnego zobowiązania nie wyręczy. W sobie musimy znaleźć zapał i siłę, by pokonać własne słabości i przeszkody. Nie może być w naszych szeregach miejsca dla tych, którzy swą postawą zaprzeczają naszej misji służenia Polsce. Swoją postawą i czynami przekonajmy rodaków, że - wbrew dość powszechnie panującej opinii - istotą działalności politycznej są wysiłki na rzecz dobra wspólnego, a nie partykularne interesy – czytał Krzysztof Lipiec.

Jarosław Kaczyński nakreślił także cele na przyszłość. - Najwyższy czas, by fala dobrej zmiany objęła jak najwięcej województw, miast, powiatów i gmin. Tego się nie da zrobić bez wytężonej pracy w terenie, o co państwa proszę. To powinno zaowocować sukcesami i dobrym rządzeniem na szczeblu lokalnym. Chciałbym, że partia posiadała struktury w każdej gminie. Osiągnięcie celów pozwoli powalczyć o jak najlepszy wynik w wyborach parlamentarnych 2018 roku. Nie możemy wygrać, musimy zwyciężyć z bardzo dużą przewagą, bo tylko to dwa gwarancję realizacji dzieła budowy wielkiej Polski. Jeśli wybierzemy najlepszych, będziemy ciężko pracować to sprostamy stojącym przed nami wyzwaniom, to damy radę – przeczytał Krzysztof Lipiec.

Pełnomocnik świętokrzyskiej organizacji PiS zaznaczył, że zjazd w Kielcach jest największym w Polsce oraz historii regionalnych struktur partii. Bierze w nim udział ponad 800 osób. - Dziękuję tym wszystkim, którzy doprowadzili do tego, że dziś w tak licznej wspólnocie możemy się spotkać, aby na nowo podjąć te wyzwania, które są przed nami w Świętokrzyskiem – powiedział Krzysztof Lipiec.

Poseł ostro skrytykował politycznych konkurentów. - Musimy się odbić od dna, do którego dotarliśmy po ośmiu latach rządów PO i PSL, nie tylko na szczeblu centralnym, ale również w województwie. Region zajmuje najniższe pozycje we wszelkiego rodzaju rankingach. Tak dalej być nie może. Mając dobry program jesteśmy w stanie stanąć za dwa lata do zwycięskiego boju o świętokrzyską ziemię. Jestem przekonany, że potrafimy to uczynić, Możemy znacznie więcej, bo jest taki potencjał w świętokrzyskim PiS. Drzemie w nas wielka energia i nie możemy jej zmarnować. Musimy wykorzystać tę energię dla Polski i Świętokrzyskiego, bo Świętokrzyskie potrzebuje dobrej zmiany. Ta dobra zmiana już się zaczęła – stwierdził Krzysztof Lipiec.