Zgłosiły sprawę do inspektora weterynarii, ale ponieważ nie chciały płacić za badanie toksykologiczne inspektor go nie zlecił. Policja wysłuchała ich, ale szanse na znalezienie sprawcy są praktycznie zerowe.
- Ponieważ zostało siedem kotów, panie Piekoszewska i Szymkiewicz zajęły się nimi - mówi Anna Studzińska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Karmiły butelką, masowały brzuszki. Teraz koty podrosły i trzeba dla nich znaleźć dom.
SUKA UWIĄZANA DO DRZEWA
A przypadek otrutej kotki nie jest jedynym przykładem ludzkiego okrucieństwa. Dwa dni temu na budowę w Mójczy dowlokła się ostatkiem sił suka. Szyję miała przeciętą i nie była w stanie stać.
- Najprawdopodobniej ktoś uwiązał ją na żyłce do drzewa w lesie. Po kilku dniach udało jej się zerwać i doczołgała się do najbliższego domu - mówi Anna Ozimina, właścicielka sklepu U Anki w Mójczy, do której psa przyniesiono. Pani Anna znana jest z dobrego serca i to nie pierwszy uratowany przez nią pies.
- Swoich mam pięć a kolejne cztery dokarmiam. Ta będzie piąta - wyjaśnia Anna Ozimina. Suka dostała już budę, musi mieć miejsce gdzie się oszczeni, czuje się lepiej, bo stoi o własnych siłach.
WAKACJE NAJGORSZE
Czytelników "Echa" prosimy o pomoc. - Wiadomo, że utrzymanie psa kosztuje i to jest bardzo ważne, ważniejszy jednak jest dom. Może ktoś zdecyduje się przygarnąć psa lub kota - apeluje Anna Studzińska.
- Zbliża się czas wakacji, najgorszy w życiu wielu zwierząt, które właśnie wtedy wyrzucane są z domów. Przypominamy, że w Kielcach jest schronisko, lepiej oddać do niego zwierzaka, a jeszcze lepiej znaleźć mu opiekę na czas wyjazdu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?