OKS może zapisać sobie ten sezon po stronie udanych. Zespół z Opatowa bez większych problemów zapewnił sobie utrzymanie w lidze, a bardzo dobra forma z ostatnich tygodni pokazała, że stać go na naprawdę bardzo dobrą i równą grę.
Zespół z powiatu opato-wskiego wygrał wszystkie cztery ostatnie mecze z rzędu i jakby tego było jeszcze mało, to strzelił w nich łącznie aż 20 goli.
Podopieczni Pawła Rybusa wygrywali kolejno mecze: z 6:0 Astrą Piekoszów, 3:0 a Moravią Morawica, 5:1 z Spartą Dwikozy oraz 6:2 z Piastem Stopnica.
Gdyby OKS zaczął punktować na tym poziomie kilka miesięcy wcześniej, to teraz prawdopodobnie walczyłby o to, by przyszły sezon spędzić już w czwartej lidze, a tak pozostało mu tylko mieć nadzieję na to, że uda się ostatecznie zająć piąte miejsce.
Ostatni raz w czwartej lidze OKS występował w sezonie 2008/2009. Zajął w niej wtedy na koniec rozgrywek jednak dopiero czternaste miejsce w szesnastoklubowej stawce i musiał się z nią pożegnać. Od tamtej pory nie potrafi do niej wrócić. Kilka lat spędził również w klasie A, do okręgówki wrócił dopiero od poprzedniego sezonu.
To piąte miejsce w tej chwili okupuje również będąca w dobrej formie Sparta Kazimierza Wielka. Zespół ten jednak mierzy się z walczącym o utrzymanie Zenitem Chmielnik, który bez wątpienia zrobi wszystko, by zgarnąć trzy punkty i zapewnić sobie grę klasie okręgowej także w przyszłym sezonie
OKS może więc wykorzystać nadarzającą się okazję i na ostatniej prostej wyprzedzić rywala z powiatu kazimierskiego.
Tym bardziej jest to możliwe, jeśli weźmie się pod uwagę to, jak spisuje się w ostatnich tygodniach najbliższy przecwinik OKS-u Opatów, drużyna Świtu Ćmielów. Jej bilans jest dużo gorszy.
Klub z Opatowa cztery ostatnie swoje mecze wygrał, natomias Świt nie potrafił zwyciężyć w żadnym z pięciu swoich poprzednich spotkań.
Najpierw przegrał 0:2 z Orliczem Suchedniów, zespołem który jest już pewien awansu do czwartej ligi.
Następnie zremisował 2:2 ze Spartą Kazimierza Wielka, ale trzy pozostałe mecze przegrał.
Pierwszym katem Świtu okazał się wspomniany już Zenit Chmielnik, który wygrał w Ćmielowie 1:0.
Następnie 1:5 przegrał on ze zdegradowanym już do klasy A LZS-em Samborzec i wreszcie w ostatniej kolejce 0:1 z GKS-em Rudki, który także, podobnie jak Orlicz, jest już pewien gry w czwartej lidze w kolejnym sezonie.
Zajęcie piątego miejsca na koniec sezonu zespołowi z Opatowa mogą utrudnić jednak nie tylko Świt Ćmielów oraz Sparta Kazimierza Wielka.
Dokładnie tyle samo punktów, co OKS ma w tej chwili Piast Stopnica, który jednak pozostaje na siódmym miejscu ze względu na gorszy bilans meczów bezpośrednich.
Sam Świt jest ósmy i ma trzy punkty zdobyte mniej niż OKS. Może go więc teoretycznie wyprzedzić.
Tym bardziej, że wysoko wygrał pierwszy mecz ze swoim najbliższym przeciwnikiem. W listopadzie ubiegłego roku pokonał go przed własną publicznością aż 3:0, a gole zdobywali wówczas Piotr Mazepa i Michał Kosowski dwukrotnie.
Teraz jednak to OKS jest w dużo lepszej formie, niż jego przeciwnik i to on będzie faworytem w spotkaniu rewanżowym. To z kolei odbędzie się w najbliższą sobotę, piętnastego czerwca. Początek zmagań na boisku w Opatowie zaplanowano na godzinę siedemnastą.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?