Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oni chcą władzy! W Świętokrzyskiem zarejestrowało się niemal 600 komitetów wyborczych

Jarosław SKRZYDŁO
Aż 598 lokalnych komitetów wyborczych zamierza walczyć o władzę w listopadowych wyborach samorządowych w Świętokrzyskiem. Każdy z nich wystawi kandydatów na radnych, wiele desygnuje do boju osoby walczące o stanowiska gospodarzy gmin.

Liczba komitetów zarejestrowanych w gminach poszczególnych powiatów

Liczba komitetów zarejestrowanych w gminach poszczególnych powiatów

Powiat buski - 39, powiat jędrzejowski - 74, Powiat kazimierski - 12, powiat kielecki - 140, powiat konecki - 23, - powiat opatowski - 38, powiat ostrowiecki - 36, powiat pińczowski - 19, powiat sandomierski - 55, powiat skarżyski - 31, powiat starachowicki - 47, powiat staszowski - 43, powiat włoszczowski - 34, miasto Kielce - 7.

Wybory samorządowe 2010 w Radomskiem. Kandydaci, sondaże, wyniki

W poniedziałek upłynął ostateczny termin zgłaszania komisarzowi wyborczemu w Kielcach komitetów wyborczych wyborców, które wystawią swoich kandydatów na radnych w różnych szczeblach samorządu terytorialnego. Można szacować, że o władzę ubiegać się będzie w Świętokrzyskiem około… 15 tysięcy osób. Bitwa zapowiada się ciężka, bo do obsadzenie jest niemal 1900 mandatów w radach gmin, radach powiatowych oraz w sejmiku wojewódzkim. Ponadto będzie rwała walka o stanowiska wójtów, burmistrzów i prezydentów w 102 gminach województwa.

Rekordziści: 19 do 0

W niektórych gminach jest kolosalne zainteresowanie wyborami i chęcią objęcia władzy. Rekordzistą pod tym względem jest gmina Sędziszów w powiecie jędrzejowskim, z której to zarejestrowano aż… 19 komitetów wyborczych wyborców. Niewiele mniej, bo 17 komitetów jest w Małogoszczy, która znajduje się w tym samym powiecie. Ogromne zainteresowanie jest także w Połańcu (powiat staszowski) i Klimontowie (powiat sandomierski) - które zgłosiły po 16 komitetów.

Na drugim biegunie są gminy, których mieszkańcy wykazują się niewielką aktywnością wyborczą. Z gmin: Czarnocin (powiat kazimierski), Słupia Konecka, Zawichost (powiat sandomierski) oraz Oleśnica (powiat staszowski) zgłosiło się tylko po jednym komitecie. Ale to nie jest rekord w absencji wyborczej. Mieszkańcy dwóch gmin - Opatowiec w powiecie kazimierskim oraz Kluczewsko w powiecie włoszczowskim - nie zgłosiły komitetów w ogóle!

Co w takim przypadku? - Pamiętajmy o tym, że swoje komitety wyborcze w Warszawie rejestrują partie polityczne one na terenie tych gmin mogą wystawić swoich kandydatów na radnych oraz wójtów. Ponadto prawo do wystawiania kandydatów w tych dwóch samorządach mają także komitety, które zgłosiły u nas prawo rejestracji kandydatów na terenie całego województwa - informuje Adam Michcik, dyrektor Krajowego Biura Wyborczego w Kielcach.

Średnio w każdej gminie ubiega się sześć komitetów. Łączna liczba zarejestrowanych, czyli niemal 600 wygląda naprawdę imponująco. Jednak w wyborach przez czterema laty było ich… jeszcze więcej, bo aż 630. Politolog, profesor Kazimierz Kik z kieleckiego Uniwersytetu uważa, że nasze województwo jest "średnio usamorządowione".

Kamuflaż partii

- Tendencja spadkowa, jeśli chodzi o zakładanie komitetów lokalnych może niepokoić. Ogólna liczba zarejestrowanych komitetów w naszym województwie mieści się w średniej krajowej, nie jest ani specjalnie wyższa, ani specjalnie niższa. To oznacza zatem, że aspiracje mieszkańców w uczestniczeniu w życiu publicznym także są średnie - zauważa profesor Kik. - W wyborach samorządowych komitety lokalne dominują nad partyjnymi. Widać rozdział dwóch porządków - parlamentarnego i samorządowego, jednak niekiedy ten rozdział jest pozorny. Partie polityczne doskonale zdają sobie sprawę z tego, że szyld partyjny nie jest mile widziany w wyborach samorządowych, może przeszkadzać, bo partie są skompromitowane. Dlatego właśnie formacje polityczne się kamuflują, bardzo często wystawiają swoich ludzi pod szyldem komitetów lokalnych. Miejscowe społeczności doskonale o tym wiedzą i to je zniechęca do brania udziału w wyborach - wyjaśnia profesor Kik. - Szanse Kowalskiego, który zakłada komitet w starciu z kandydatem, który też ma komitet wyborczy wyborców, ale jest członkiem partii lub jest przez nią popierany, są żadne. Kowalski nie ma takich zdolności organizacyjnych jak partie a przede wszystkim nie ma tylu pieniędzy na kampanię. Kamuflowanie się partii pod innymi szyldami zniekształca rozdział porządków - samorządowego i parlamentarnego. To jest niedobre zjawisko - sumuje profesor Kik.

Do wyborów pozostało 46 dni. To czas intensywnej kampanii i prawdziwej walki o władzę na kolejne cztery lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie