W samochodzie od strony Gruchawki jechało małżeństwo i to ono zostało zabrane do szpitala. Opel prowadzony przez kobietę z taką siłą uderzył w latarnie, że powalił ją na jezdnię. Na miejsce wyjechali strażacy uwalniać z pogiętych blach samochodu jego pasażera. Wcześniej jednak wyjęli go z wraku ludzie, którzy byli na miejscu. Prowadząca samochód, już w karetce opowiedziała policjantom, że wypadek spowodowała awaria hamulców, które nie zadziałały jak dojeżdżała (chyba zbyt szybko?) do skrzyżowania z ulicą Łódzką.
Uszkodzone auto ma też kierowca seata toledo, który w niefortunnym momencie wjechał w Hubalczyków, bo latarnia upadając zawadziła o jego samochód. /ALP/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?