Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opłatek w Kole Gospodyń Wiejskich „Wisienka” w Wiśniowej Woli z seniorami, kolędami, w rodzinnej atmosferze (ZDJĘCIA)

Iwona Boratyn
Opłatkowe spotkanie zorganizowało w sobotę, 14 grudnia Koło Gospodyń Wiejskich „Wisienka” w Woli Wiśniowej. „Wisienki” mocno kultywują bożonarodzeniowe tradycje. Był czas na kolędy, nie zabrakło choinki. Życzenia złożyli burmistrz Włoszczowy Grzegorz Dziubek, radni - Sejmiku Jolanta Tyjas i włoszczowskiej Rady Miejskiej - Michał Szafrański oraz panie z zaprzyjaźnionego Koła Gospodyń Wiejskich z Bebelna. Po raz pierwszy na wieczerzę zaproszono seniorów, którzy nie kryli wzruszenia.

(By zobaczyć więcej zdjęć, kliknij przycisk ZOBACZ GALERIĘ)

Oto, jak o tym spotkaniu oraz zwyczajach wielkanocnych w naszym regionie pisze Iwona Boratyn, rzecznik prasowy Urzędu Gminy Włoszczowa.

Otwierający Święta Bożego Narodzenia wieczór Wigilijny – to wieczór osobliwy, radosny i straszny zarazem, to uroczysta godzina cudów, kiedy, rzec można, niema rzeczy niemożliwych, lecz wszystko naraz staje się prawdopodobnem i naturalnem” – charakteryzował Wigilię Bożego Narodzenia obchodzoną na polskich wsiach Witold Klinger, autor książki „Obrzędowość ludowa Bożego Narodzenia”. Dawniej Wieczerza wigilijna miała niezwykle uroczysty, a jednocześnie podniosły charakter. Tylko pani domu mogła odchodzić od stołu, nikt nie mógł rozmawiać podczas spożywania posiłków. Na stole ustawiano co najmniej siedem potraw. Podczas kolacji uważano, aby nikomu nie spadła łyżka, gdyż zwiastowało to śmierć w nachodzącym roku. Dobrym znakiem było natomiast kichanie zapowiadające pomyślność i zdrowie. Bożonarodzeniowe tradycje pielęgnuje Koło Gospodyń Wiejskich „Wisienka” w Woli Wiśniowej. Opłatkowe spotkanie zorganizowało w minioną sobotę.

Był czas na kolędy, nie mogło zabraknąć choinki. Życzenia złożył burmistrz Grzegorz Dziubek, radni - Sejmiku Jolanta Tyjas i Rady Miejskiej - Michał Szafrański oraz zaprzyjaźnione Koła Gospodyń Wiejskich z Bebelna. Ale przede wszystkich ten wieczór był radosną wigilią dla zaproszonych na wieczerzę seniorów. To pierwsza taka inicjatywa. Spotkała się z dużym odzewem, na nasze zaproszenie odpowiedziało kilkanaście starszych osób - bardzo wzruszonych, bo mogli spotkać się po latach, być ze sobą, wspominać - podkreślają „Wisienki”.

Seniorzy odwdzięczyli się nie tylko życzeniami, ale także własną twórczością.

Po życzeniach i występach wszyscy zasiedli do wigilijnego stołu, na którym znalazły się tradycyjne świąteczne potrawy - między innymi barszcz czerwony z krokiecikami, ryba, śledzie, kapusta z grochem, sałatki i ciasta - wszystko przygotowane przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Wisienka”. Każdy otrzymał upominek.

- Atmosfera panująca w czasie przygotowań do wigilii jak i podczas spotkania z pewnością zacieśniają relacje między gospodyniami, które niewątpliwie czują się ze sobą jak w rodzinie, ale przede wszystkim z naszymi najstarszymi mieszkańcami. To od nich czerpiemy mądrość i przywiązanie do tradycji - mówi Elwira Zug, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich „Wisienka”.

Z Wigilią łączą się wspomnienia i obraz rodzinnego domu jako strażnika najpiękniejszych świątecznych przeżyć. Dzielenie się opłatkiem oraz śpiewanie kolęd wokół bogato ustrojonej choinki to symbole wzajemnej jedności, miłości, pokoju. - Może, dlatego z radością podejmujemy wszelki trud, aby w tym podniosłym dniu znaleźć się w gronie najbliższych osób - podkreśla Ewelina Zug.

Barbara Bomba opowiada, że tradycje Świąt Bożego Narodzenia nie mogą zostać zapomniane. - W wigilijny wieczór na wsi panowała taka nadzwyczajna cisza. Jak na niebie pojawiła się pierwsza gwiazdka, czuło się, że nadchodzi jakaś otucha. Gospodarze odwiedzali obejścia i osłaniali drzewka. Śniegiem dmuchało! Na pasterkę szło się do kościoła pieszo, kto tam samochody znał? - śmieje się pani Basia. - Wszyscy jesteśmy wzruszeni, kiedy w oknach świecą lampki choinek. Ludzie radośni biorą w swoje dłonie biały opłatek. Najpiękniejsze chwile w roku - dodaje.

W każdym domu powstawały przetwory mięsne na święta. - W sklepach nie było szynek, tak jak dzisiaj. W adwentowe niedziele przychodziły sąsiadki z dziećmi lub ktoś z rodziny i robiliśmy świąteczne ozdoby. Nie kupowaliśmy dekoracji, wszystko trzeba było zrobić samemu - wracają do tamtych lat „Wisienki”.

Wigilia była dniem wyjątkowym. – Wszyscy musieli być dla siebie uprzejmi. Nie wolno było kłócić się z rodzeństwem, ponieważ mówiono, że jaki kto jest w Wigilię, taki będzie przez cały rok. Dlatego dzieci szczególnie pilnowały się, aby nie dostać klapsa za złe zachowanie – wspominają "Wisienki". Od rana obowiązywał ścisły post. W ciągu dnia gospodynie gotowały wigilijne potrawy, przy tym piekły też ciasta, między innymi serniki, z jabłkami. Gospodarze zawsze w Wigilię przywozili z lasu choinkę. Na gałęziach wieszano przygotowane wcześniej ozdoby, a także jabłka, cukierki i kolorowe pierniki - opowiadają kobiety i na sobotnią wieczerzę przygotowały dla gości w prezencie pierniczki.

W wigilijny wieczór dzieci tradycyjnie wypatrywały pierwszej gwiazdki. Stół przykryty był białym, wykrochmalonym obrusem. W domach unosił się niezwykły zapach choinki, ciast, wigilijnych potraw. Kiedy nadszedł już czas, by zasiąść przy stole, gospodarz domu przynosił owies i składał wszystkim życzenia. Później była modlitwa i dzielenie się opłatkiem. Barbara Bomba pamięta, że w jej rodzinnym domu wigilijna wieczerza rozpoczynała się od zupy grzybowej. Był groch z kapustą, łazanki z kapustą, makaron z makiem (danie na słodko), a także barszcz czerwony z fasolą. - Resztki dań, które pozostały na talerzach, należało zebrać do jednego naczynia – po obiedzie gospodarz zanosił je zwierzętom. Dostawały one także kawałek opłatka. Rodzice przypominali dzieciom, że o północy zwierzęta przemawiają ludzkim głosem. Dawali jednak przestrogę, że lepiej nie podsłuchiwać, o czym rozmawiają! - opowiada pani Barbara.

Seniorzy z Woli Wiśniowej doskonale pamiętają, że z niecierpliwością czekali na święta, ponieważ w tych dniach na stołach pojawiały się lepsze dania i każdy mógł najeść się do syta. Panował zwyczaj przekazywania świątecznych podarunków, czyli ciasta, potrawy, słodycze, jeśli dziecko żyło w ubogiej rodzinie. – To był wyjątkowy klimat. Wszyscy zasiadali do wigilijnego stołu w czystych, odświętnych ubraniach. W tym dniu każdy czuł się wyjątkowo. Było ubogo, ale serdecznie i bogobojnie. Święta przeżywaliśmy bardziej duchowo. Dziś są one jak każda niedziela w roku, nie widać wielkiej różnicy, panuje ogólny dobrobyt, więc ludzie nie wyczekują Bożego Narodzenia tak, jak my kiedyś. Największym prezentem na Wigilię były same potrawy. Radość sprawiało to, że wszyscy byliśmy razem. To były najpiękniejsze dni w roku. Dziś święta też są piękne, ale ludzie skupiają się bardziej na całej oprawie, czyli prezentach, dekoracjach, biegają po marketach, potem siedzą przed telewizorem. Adwentu nawet się nie czuje. Już po Wszystkich Świętych widać świąteczne reklamy i dekoracje. Kiedyś tylko w święta można było zjeść coś słodkiego, a dziś słodycze są na co dzień – wspominają najstarsi mieszkańcy Woli Wiśniowej. Mówią: - Bywało na wsiach i tak, że nie wszystkie dzieci mogły wziąć udział w pasterce, ponieważ nie miały się w co ubrać. Musiały modlić się w domu.

Ale w święta nie oszczędzano na jedzeniu, nikt nie był głodny. W pierwszy dzień świąt gospodynie nie gotowały obiadu – spożywano dania z Wigilii. Dopiero w świętego Szczepana odwiedzali się najbliżsi, przyjeżdżały rodziny z innych wsi na wspólny świąteczny obiad. Zdaniem Marzeny Barczyńskiej do dziś nie zmieniło się właśnie to, że święta wciąż są okazją do rodzinnych spotkań. Bliscy cieszą się, że w tych dniach mogą być razem, wspólnie zasiąść przy wigilijnym stole i na chwilę zapomnieć o codziennych troskach.

Wspomnienia, wspomnienia... Ile ich w życiu, ale najmilsze są te z wieczerzy wigilijnej. Wtedy nawet nieobecni są wśród nas, w naszej pamięci, mocno w sercach. Biały opłatek nas łączy, w Woli Wiśniowej połączył pokolenia.

(By zobaczyć więcej zdjęć, kliknij przycisk ZOBACZ GALERIĘ)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie